Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

https://docs.google.com/file/d/0B2tLYEH ... htWk0/edit
Taki o to opis dzikiej przygody mojego przyjaciela.
Na luty szykujemy w większym gronie wyprawę.
Mocny survival. Góry Sowie - szlakiem skarbów nazistów.
Może jest ktoś chętny na przygodę życia?

Jak ja tego Twojego kolegę rozumiem... W moim przypadku w Ukochane Bieszczady 4 razy na 5 wyjazdów robię sam.
Termin na taki wypadzik też sobie wybrał bardzo atrakcyjny, bo w Wigilię nikt się nie "plącze" ale chyba musi być kawalerem. Nie wyobrażam sobie zostawić żonę samą przez Święta.

No Piotrze.... trafiłeś w moje klimaty.
Czyta się bardzo miło i przyjemnie.
Żałuję, że w naszym dziwnym kraju nie można zabrać na taką wyprawę broni i na bieżąco zaopatrzyć się w świeżą dziczyznę.

Tak kolega jest kawalerem. Dodatkowo rok temu zmarła mu mama. Ma ogromną wiedzę survivalową i operacyjną więc będzie naszym mózgiem operacji "szlakiem skarbów nazistów"
Wklejam jeszcze linka do zdjęć z wyprawy do Czarnobyla.
http://zamosc.naszemiasto.pl/artykul/ga ... ec46,1,3,5

Robert chyba lubisz takie klimaty więc zapraszam na wyprawę. Fotka z przelotu nad miastem.

Kurcze... i znów trafiłeś w 10tke...
Koniec wiosny/początek lata planuję wyprawę na Ukrainę, z przelotem z Katowic do Kijowa a później do zobaczenia Prypeć...

Stricte milsim z bieganiem replikami airsoft mnie nie bawi - głównie z uwagi na to, że trenuję od kilku lat dyscypliny strzeleckie IPSC i IDPA i bardzo dużo strzelam z Worksa 7.42x39 (cywilna wersja AK47) i CZ Shadow 9x9.
Teraz będę rozszerzał pozwolenie na broń i planuję zakup Remingtona .308 (model police) do strzelań długodystansowych, precyzyjnych (na początek 500 i 800 m)


Works, 100m, z przyklęku, po ustawieniu kolimatora