Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

A może za wcześnie wsadziłeś tj przed nagrzaniem się paleniska i dostały za dużo dymu z niską temperaturą i za wcześnie? Poza tym... impregnat do desek w wędzarni??? Nie znam się, ale czy są jakieś "bezinwazyjne" impregnaty, żeby dym tego "nie zabierał"ze sobą? Może obij cienką blachą z nierdzewki?

z1c00 pisze:

Samoogon pisze:Za długo trzymałeś, ciemnieją przy parzeniu.

To wiem, trzymałem do osiągniecia 68°c w srodku

Ja nie o parzeniu tyko o wędzeniu.
Z mojego doświadczenia wyjmowałem trochę wcześniej niż na oko kolor wskazywał, wtedy po parzeniu było idealnie. No i chyba te 68 to kilka stopni za mało, z tego co kojarzę.

Hm, wędzę najczęściej sześć godzin i nic mi nie ciemnieje. Ja bym koloru upatrywał w gatunku drewna użytego do wędzenia, każdy daje nieco inny kolor od złotobrązowego do prawie czekoladki

TomekN126N pisze: Poza tym... impregnat do desek w wędzarni???

Jak najbardziej, byle nie wewnętrz. Tam trzeba zostawić surowe drewno ale na zewnątrz można spokojnie zabezpieczyć impregnatem.
Wewnętrz nie potrzeba nawet blachy, dym znakomicie zabezpieczy ale to oczywiście po jakimś czasie.

Samoogon pisze:No i chyba te 68 to kilka stopni za mało, z tego co kojarzę

Dla wieprzowiny jest OK, drób wymaga nieco wyższej temperatury. Tyle teoria, ja i tak trzymam w nieco wyższej.

Cycka trzymałem też do tej temperatury i wyszedł idealnie.

A jaką miałeś temperaturę wędzarni?

Od 40 do 60

No to powinno być spoko. Może faktycznie nie to drzewo? Musisz metodą prób i błędów.

Już wiem gdzie zrobiłem błąd, chyba za krótko wygrzewałem wędzarnię.

Pewnie to żadne odkrycie, ale może komuś mój pomysł się przyda. Nie raz już na wyjazdy robiłem weki z mięsem na obiady. Tak chodzi tu o oszczędność ale tylko i wyłącznie czasu. Wracam z wycieczki 20 minut i obiad gotowy. Słoiki są jednak upierdliwe, bo ciężkie, duże, tłuką się i ciągle jest problem gdzie jej schować. Z drugiej strony od dłuższego czasu miałem w planie zakup pakowarki próżniowej z Lidla (są obecnie w ofercie) i w tym tygodniu kupiłem. Chcę przede wszystkim popakować sobie wędlinki z mojego ulubionego, lokalnego sklepu mięsnego żeby do minimum ograniczyć kupowanie ich w czasie urlopu w Biedronce czy innym markecie. Po prostu te lokalne smakują dużo lepiej, a na urlopie czasem nie ma opcji szukać dobrych wyrobów i kupuj się gdziekolwiek czyli najczęściej w Biedronce. Wędlinki będę pakował dzisiaj ale wczoraj zrobiłem sobie pakietu obiadowe tzn. kotlety mielone, 2 pakiety mięsa na gulasz, 2 zestawy boczku na grilla i mięso mielone do spagetti. Te pakiety z fotek są gotowe do spożycia tzn. usmażone. Wystarczy to wrzucić na patelnie, podgrzać, zrobić sosik i obiad jak trzeba. Dzisiaj żona kupi jeszcze piersi z kurczaka i też będę je pakował z przyprawami, a później na grilla. W mojej lodówce jest zamrażalnik na całą szerokość i w sumie spakowałem do niego 4 pakiety obiadowe i 4 pakiety grillowe dla mojej 4 osobowej familii.

Zastanawiam się co jeszcze można spakować. Wyjazd jutro po pracy więc teraz już nie będę więcej kombinował, ale mam jeszcze kilka pomysłów .

Rozumiem że te woreczki są jednorazowe?

Tomek a jakie ta folia ma właściwości temperaturowe? Pytam o ewentualne gotowanie w worku jak np. buraczki, golonko w Lidlu czy Biedronce. Jest tam jakiś parametr max temperatury?

Pająk pisze:Rozumiem że te woreczki są jednorazowe?

Też się nad tym zastanawiałem. W sumie myślę, że nie, pod warunkiem, że równo rozetniesz zaraz za szwem, później umyjesz, wyuszysz i zapakujesz coś mniejszego niż pierwszym razem. To nie są woreczki tylko rękaw który sobie docinasz według potrzeb.

Murano pisze:Tomek a jakie ta folia ma właściwości temperaturowe? Pytam o ewentualne gotowanie w worku jak np. buraczki, golonko w Lidlu czy Biedronce. Jest tam jakiś parametr max temperatury?

Jak nie zapomnę to sprawdzę na etykiecie czy jest jakieś info. Na stronie jest informacja, że rękawy są przystosowane do gotowania metodą sous-vide czyli do 85 stopni dają radę na pewno. Sądzę, że jednak jakiś margines błędu mają i normalne gotowanie też przeżyją.

Edit.

Post pod postem ale co tam czasem warto.
Powiem Wam, że sprzęcik rewelacja.
Wędlinki

Kabanosy na górskie wycieczki

I na koniec karkówka z rozmarynem z mojego ogródka i nutą sosu worcestrshier.

Zajefajny temat. Musimy sobie sprawic coś takiego. Ile pobiera prundu? W razie ,,w,, obleci na przetwornicy?

125 watt.