Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam, jako żeby nie śmiecić innym w ich tematach, zakładam temat dotyczący łóżek piętrowych i ich wykonania. Jest co prawda już "zrób to sam" ale tu będziemy mogli podyskutować na temat naszych patentów.

Post pod postem ale trudno. Mam parę przemyśleń w sprawie łóżka piętrowego nad małym stolikiem w n132t.
Ktoś kiedyś napisał, że siedziska w 132 są za niskie i ja też tak myślałem. I o ile tu gdzie mamy dużo łóżko można się pokusić o ich przerobienie i podwyższenie to już tu gdzie mamy małe łóżko jego wysokość jest wręcz idealna jeśli mamy zamiar robić drugie piętrowe. Zrobiłem jak na razie prowizoryczne łóżko testowe i po zamontowaniu właśnie te odległości sprawdzałem i tak. Mamy równe odległości między łóżkami tj. po 50 cm
Od dolnego łóżka po spód górnego mamy 50 cm i od górnego do szafek górnych mamy 50 cm.
Dla dziecka będzie miejsca w sam raz bo ja się zmieściłem i wcale nie było jakoś bardzo ciasno tzn. nawet mogłem się przekręcić. Wszystko idzie zatem w dobrą stronę.

wbijam do tematu bo nic mi w życiu nie wyszło tak dobrze jak czworo dzieci i piętrowe uszko
miało być dla starszej córki ale jak dotąd tylko ja na nim spałem
fulwypas, nawet wysokość podgłówka jest regulowana

Ja co prawda w wątku remontowym zostałem zjechany, że bawię się w jakieś listewki jak są gotowe (z tira) ale skoro powstał o tym wątek to też wrzucę swoje wyrko. Mi się podoba, sprawdziło się doskonale więc może komuś się przyda.


Jak można zauważyć dzieciaki mają tam całkiem sporo miejsca. Na dole dodatkowo wkładam kawałek plexy, bo okazało się, że małolat w nocy dość mocno podróżuje i bez zabezpieczenia wypadał na podłogę

reflexes pisze:
Mi się podoba, sprawdziło się doskonale więc może komuś się przyda.

Ładne i funkcjonalne. Podoba mi się

Ładne i funkcjonalne. Podoba mi się

Dziękuję. Na wiosnę muszę jeszcze poszukać kawałka płyty, który by wystarczył na podłogę dolnego łóżka, trochę lepiej to wszystko spasować i dać jakieś zawiasy żeby całość się ładnie otwierała, bo przestrzeń pod materacem służy za schowek na buty i dość upierdliwie się to otwiera jak płyty latają i jeszcze materac stawia opory przy podnoszeniu.

To ja dołożę swoje wyrko. A raczej mojej córki.
Składowe:
- uchwyty lewe, prawe (http://www.campotur.pl). Chyba 4, czy 6zł /sztuka, tanio jakos było.
- rurki - słupki ogrodzeniowe śr. 32mm dł. 2m z castoramy po 22,99zł/sztuka. Cienkościenne, lekkie i trwałe.
- płachta płótna żeglarskiego zszytego w rękaw u tapicera. Cena 50zł z obszyciem.
Rury obcięte kilka cm do szerokości cepki i z nawierconymi pod uchwyty otworami zapobiegającymi wypadnięciu. Uchwyty wkręcone wkrętami 25mm we wlaminowane w cepce oryginalnie listwy. Rury przez montażem wsadzone w rękaw z płótna, co powoduje samonapinanie sie rekawu pod leżącą osobą i lekką wklęsłość ku dołowi, co utrzymuje "pasażera" . Dodatkowo w środek materiału wkładam samopompującą karimatę, żeby córcia miała bardziej miękko.Do dokupienia piankowe ocieplenia na rurki, żeby było bardziej miękko oraz jedna dodatkowa pozioma rurka na zabezpieczenie przez spadkiem śpiwora.Córka spała całe wakacje i było dobrze, wygodnie i nie spadła. Poniżej fotki.

Każdy patent ma coś w sobie. Dworek, o takim łóżku myślałem jak miałem n126e i pewnie bym tak robił ale pojawiła się 132t.
Reflexes taki układ wchodził też w grę przy 132t ale nie chciałem się pozbywać stolika z dołu i mieć możliwość jego rozkładania. Tomek Twój patent widziałem nad Krasnym bardzo fajny, tylko musiałbym dorobić jakieś zabezpieczenia bo moje córki to potrafią po całej przyczepie chodzić podczas snu. Ostatnio zaciekawił mnie patent kolegi Grześka (GFizyk z Karawanier.pl) tylko muszę się Go wypytać dokładnie. Z tego co zaobserwowałem to jest to łóżko drewniane ale na prowadnicach, składane.
http://karawanier.pl/viewtopic.php?f=18&t=486

Reflexes taki układ wchodził też w grę przy 132t ale nie chciałem się pozbywać stolika z dołu i mieć możliwość jego rozkładania.

Gdzieś widziałem taki fajny patent, że na dzień górne łóżko było opuszczane i robiła się taka fajna kanapa (dolne siedzisko, górne oparcie) tylko jak chcesz rozkładać stolik to będzie ciężko. W takiej opcji pozostaje tylko stolik obniżany na nogach.

W Stratusie N390 łóżko nad stolikiem kawowym składa się w harmonijkę i podczepia przy suficie- też dobry patent, który zamierzam wykorzystać w 132 przy przerzucaniu mebli.

W Stratusie N390 łóżko nad stolikiem kawowym składa się w harmonijkę i podczepia przy suficie

Jak masz możliwość, to daj jakąś fotkę łózka i mechanizmu składania

Niestety przyczepka podprowadzona do znajomego na wieś bo nie przetrzymałaby zimy pod chmurką także mam do niej ok 100km. Ponizej fotki z działu powitań może coś więcej Ci powiedzą.

Widać,że dzielone wzdłuż i ma zawiasy na całej długości, czyli składa się pod tylną ścianę. Jest to jakiś patent

O to mi chodziło, dzięki wielkie. Wodniku napisz mi jak możesz jaka jest różnica w wielkości szkieleta od 132t tzn nie chodzi mi wymiarowo tylko tak wizualnie, czujesz dużą różnicę?

stico80 pisze:O to mi chodziło, dzięki wielkie. Wodniku napisz mi jak możesz jaka jest różnica w wielkości szkieleta od 132t tzn nie chodzi mi wymiarowo tylko tak wizualnie, czujesz dużą różnicę?

Wizualnie stolik kawowy/spanie 1 osobowe wydaje się trochę większe jednak to tylko złudzenie przez to, że N390 ma prostą tylną ścianę a 132 ma okno pod kątem i nad nim szafki. Z tego powodu w 390 górne łóżko jest wyżej niż miejsce na hamak w 132 - szerokość ta sama. Także po wywaleniu szafek nad oknem można zastosować patent ze stratusa lub może zostawić szafki i pomyśleć nad wędrującym łóżkiem pod sufit... pomysłów mam wiele, ale musiałbym na spokojnie zamknąć się w niewiadce na pół dnia by to dokładnie obmyśleć i zastanowić się nad wykonaniem.

Dorzuce jeszcze fotki z działu ciekawostki z sieci - też pomysłowe




Pomysł polega na tym by zastosować ten patent w 132 ale 2x - przy każdym pojedynczym siedzisku stolika kawowego - po rozłożeniu dwóch połówek mielibyśmy spanie - na łączeniu dać jakieś wzmocnienie i mamy spanko