Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Chcę w tym roku jechać na Mazury z moją niewiadówką n126n i będę ciągną ją dwuletnią HONDĄ Civic 5d silnik 1.8 benzyna co o tym myślicie czy to dobry pomysł. Mój dziadek ciągną ją Hyundaiem accentem starym modelm i wcale nie narzekał.

Z góry dziękuję za wszystkie rady.

mój dzadek ciągał maluchem..i tez nie narzekał...a 4razy zaliczył ''złote piaski''

Pytasz, co myślimy?
Ja myślę, że taki zestaw będzie wyglądał niepoważnie. Nie chciałem użyć określenia-śmiesznie...

No napewno nie będzie to wyglądać pięknie ale tydzień albo dwa wytrzymam.

Ja myślę, że taki zestaw będzie wyglądał niepoważnie. Nie chciałem użyć określenia-śmiesznie...

A możesz się rozwinąć, tzn. napisać czemu śmiesznie? I może przy okazji zdradź nam jeszcze z jakim autem N126N nie wygląda śmiesznie.

gino pisze:mój dzadek ciągał maluchem..i tez nie narzekał...a 4razy zaliczył ''złote piaski''

czy na pewno n126n a nie lżejsze poprzedniczki?

Kapi pisze:Chcę w tym roku jechać na Mazury z moją niewiadówką n126n i będę ciągną ją dwuletnią HONDĄ Civic 5d silnik 1.8 benzyna co o tym myślicie czy to dobry pomysł. Mój dziadek ciągną ją Hyundaiem accentem starym modelm i wcale nie narzekał.

Z góry dziękuję za wszystkie rady.

Spokojnie, ja ciągałem fordem Fiesta 1,4 i było przyzwoicie, choć nie idealnie bo na dziurach bujało mi całym samochodem no i w góry bym się nie wybrał.
Ale nad morze jechałem i nie było problemu.

Kapi pisze:No napewno nie będzie to wyglądać pięknie ale tydzień albo dwa wytrzymam.

No tak w końcu wyjazd z Niewiadówką to wstyd ...

Dajcie spokój, ja jako holownik używam POLONEZ i co ma sobie nie poradzić.

Mam wrażenie, że temat jest z dziedziny trollowych.

To śmieszne, tamto niepoważne... Ludziska wyluzujcie. Sorki kolego Kapi, nie gniewaj się, ale moim skromnym zdaniem, pytanie jest niepotrzebne. Bo co, honda za nowa do cepki? A jeśli tak, to wypożyczysz dużego fiata od znajomego? Bez sensu. Po pierwsze "primo": pakuj, co tam masz i w droge. Po drugie "primo": kazdy z FN ciagnie tym, co ma i nikogo sie nie pyta. Nikt tez nie ocenia. Kolega Paczek do Krasnego swoją N132 ciagnał vectrą, a na Iłki... punciakiem. Sam Go spytaj, czy dojechał. A skoro z moją N126N radzi sobie 20-letni asterix, to Twoja troche młodsza honda też da radę Po trzecie "primo, ultimo": Ty sie nie pytaj o duperele, tylko bierz cepke i czerp radość z życia

Świetnie będzie
fajna przyczepka! fajna fura!
silniczek 1,8 będzie doceniony
życzę wspaniałych wakacji

Nie przejmuj się wsiadaj i zaczepiaj cepkę i ciesz się wakacjami !!
Śmiesznie - co to za pomysł... śmiesznie wyglądał mercedes ML - piękny czarny prawie nowy... który ciągną mała przyczepkę towarową - widać że jakaś samoróbka z drewna, z powyginanymi i poniszczonymi nadkolami i cała załadowana... obornikiem. To wygląda śmiesznie i żałośnie bo mówi o właścicielu tego co by nie mówić Mercedesa !!
Jaki zestaw by nie był ale według mnie to jak masz zadbany to podwód do dumy.
Ja wiele lat jeździłem polonezem. Autko nie było pordzewiałe, zawsze czyste i zadbane, nie trzeszczały plastiki, nic nie było pourywane itd. Znajomi w tym czasie mieli już BWM, Ople, Seaty i Hondy. Ale jak trzeba było jechać na uczelnie do Krakowa z Białegostoku to jakoś zawsze mój polonez mieścił to 4 osoby i kupę bagażu i bez problemu jechał na drugi koniec polski i wracał. I o ile niektórzy się śmieli to po podróży chwalili.

Ale ja właśnie poloneza się nie wstydzę...
I dużego fiata też nie...