Strona 1 z 2

Stłuczka - czyja wina

: piątek, 1 cze 2012, 21:03
autor: Wodnik Szuwarek
Witam Dziś miałem delikatną stłuczkę (przetarcie zderzaka) innego pojazdu i do końca nie jestem przekonany czyja wina całe zajścia.

Obrazek


Poniżej obrazek przedstawiający zajście. Pojazd A to ja (zielony) B to drugi pojazd. wykonywałem manewr parkowania. tak jak przedstawia obrazek nr 1. Po zajęciu miejsca przy krawężniku cofałem do tyłu by wyrównać do pojazdów już zaparkowanych (czerwone). W pewnym momencie poczułem szarpnięcie i po wyjsciu z samochodu zauważyłem gościa, który pochyla się nad swoim autem - zderzakiem a tam ślad po moim lakierze. kogo jest wina? Z góry dziękuję za pomoc.

Re: Stłuczka - czyja wina

: piątek, 1 cze 2012, 21:53
autor: olan
Według mnie wina jest po stronie pojazdu B, gdyż wykonywał on manewr parkowania zmieniając pas ruchu na przeciwny, gdzie ty będąc na swoim pasie ten manewr już wykonywałeś.W sumie bardzo ciekawa sytuacja do dyskusji.Znając życie po zgłoszeniu tego faktu odpowiednim organom obydwoje otrzymalibyście mandat za nie zachowanie należytej ostrożności :wink: Pozdrawiam.

Re: Stłuczka - czyja wina

: piątek, 1 cze 2012, 21:56
autor: mariusso75
Skoro to ty wykonywałeś manewr parkowania a on dopiero parkował to myśle że to jego wina, nie zachował szczegulnej ostrożności.To ty byłeś pierwszy w manewrze.

Re: Stłuczka - czyja wina

: piątek, 1 cze 2012, 22:04
autor: Tomek
Niestety tu nie Niemcy, Tam nie wolno parkować pod prąd. oboje mandat za nieuwagę. Podobny przypadek droga jednokierunkowa( parking przy hurtowni) auta zaparkowane prostopadle do krawężnika, gość cofa tzn wyjeżdża drugi jedzie pod prąd i dzwon. Policja orzeka ze wycofujący ma obowiązek patrzeć w lewo i prawo mimo jednego kierunku( a nóż jest jakaś awaria zdarzenie ze auta cofają na jednokierunkowej) ten co pod prąd to mandat ze nie umie jeździć zgodnie z przepisami:-)

Swoją drogo ciekawe czy w naszych szeregach jest jakiś "L"" nauczyciel lub Pan z drogówki, bo tez bym miał kilka pytań

Re: Stłuczka - czyja wina

: niedziela, 3 cze 2012, 10:46
autor: konrad
ojj koledzy, kłania się kodeks ;)

Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
3. przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:

sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.


czyli cofając ustępujemy wszystkim :roll:

Re: Stłuczka - czyja wina

: niedziela, 3 cze 2012, 17:27
autor: Wodnik Szuwarek
dzięki konrad...

najlepsze jest to, że faceta widziałem z przodu i jak mnie mijał z lewej (podczas gdy parkowałem) i nie dawał żadnego kierunkowskazu ... później wiadomo ... patrze w prawe lusterko na krawężnik i powoli cofam by wyrównać... w sumie to on mnie zahaczył zajmując miejsce za mną ale faktycznie podczas cofania trzeba ustąpić pierwszeństwa z drugiej strony zmieniając oś jezdni i parkując pod prąd też trzeba ustąpić pierwszeństwa i zasygnalizować manewr kierunkiem. Jestem pewien, że on tego kierunku nie dał ale nie udowodnię tego. uliczka wąska, ślepa na obrzeżach miasta także mało kto tu stosuje się do przepisów - wolna amerykanka.

Re: Stłuczka - czyja wina

: niedziela, 3 cze 2012, 19:56
autor: zenuak
zawsze mogles powiedziec ze juz zaparkowales kiedy on się obtarł.

Re: Stłuczka - czyja wina

: poniedziałek, 4 cze 2012, 10:28
autor: konrad
zenuak pisze:zawsze mogles powiedziec ze juz zaparkowales kiedy on się obtarł.


a polcja tak myślisz łyknie łatwo ?
takie sprawy dość łatwo można poznać po śladach na aucie
tu rysa taka, tam wgniecenie i ... winny sam pęka ;)

w opisanym przypadku chyba najlepszym rozwiązaniem była by jednak współwina :roll:
ale nasza policja rzadko w coś takiego idzie, bo przecież winny musi dostać mandacik :mrgreen:

dokładniejsze analizy robi sie dopiero w przypadku gdy jest ofiara śmiertelna
wtedy nawet ten co był na głównej może zostać uznanym winnym,
znam taki przypadek gdy kierowca jadący główną drogą ze znacznie przekroczoną prędkością, został uznany za sprawce
wyjeżdżający z podporządkowanej nie miał możliwości go zobaczyć :roll:

Re: Stłuczka - czyja wina

: wtorek, 5 cze 2012, 07:16
autor: Tarapukuara
"Art. 49. 1.Zabrania się zatrzymania pojazdu:
...
7) na jezdni przy jej lewej krawędzi, z wyjątkiem zatrzymania lub postoju pojazdu na obszarze zabudowanym na drodze jednokierunkowej lub na jezdni dwukierunkowej o małym ruchu,"

Re: Stłuczka - czyja wina

: wtorek, 5 cze 2012, 22:48
autor: Kopi
Jest współudział. Żaden z kierujących nie zachował szczególnej ostrożności podczas parkowania.

Re: Stłuczka - czyja wina

: wtorek, 28 maja 2013, 16:54
autor: Tarapukuara
Szuwarku jak to się skończyło?

Re: Stłuczka - czyja wina

: wtorek, 28 maja 2013, 23:57
autor: Wodnik Szuwarek
Skończyło się bezstresowo -facet nie zadzwonił i o sprawie zapomniałem. Nie było to coś poważnego a myślę, że gość po przeanalizowaniu sprawy odpuścił. Także obyło się bez punktów i bez $$ ale za to parę miesięcy później wpasowałem się w tył AUDI TT. Kiepska późnojesienna pogoda, ślisko. TT-ka stanęła praktycznie w miejscu na pomarańczowym, a ja już nie. Ślisk jak na narodowym po odwołaniu meczu z Anglią i bęc. Audica nie miała nawet ryski nic, zero, ani wgięcia, oglądałem przecierałem i nie mogłem uwierzyć :wink: a w Tico żonki poszedł zderzak, lampa i wgięła się maska. W tym przypadku poszły już zniżki bo kobitka zgłosiła sprawę do ubezpieczalni... koszty po mojej stronie ~~ 150zł części wraz z robocizną :mrgreen:

Re: Stłuczka - czyja wina

: środa, 29 maja 2013, 05:08
autor: Tarapukuara
Tak ze 27 lat temu kupiłem sobie "zemstę stalina" - zaporożca, jak się później okazało na zimowych oponach cccp.
Dobrze, że z hakiem, bo bym nie wyrobił na tylne zderzaki. Normalnie to było lepsze niż nalepka na kanciaku "uwaga hamulce tarczowe". :) Przez pierwszą zimę, zanim się zorientowałem, zebrałem tych zadków więcej niż sąsiad na nowego dużego fiata przez 3 lata;) Do dzisiaj przed hamowaniem zerkam w lusterko;) i do dziś zawsze w zimie mam zimówki:)

Re: Stłuczka - czyja wina

: wtorek, 3 gru 2013, 13:23
autor: luucynakom
Jak orzeczono???

Re: Stłuczka - czyja wina

: środa, 4 gru 2013, 20:02
autor: kropek23
Właśnie jak to się skończylo ?:)