Strona 1 z 1

"Nieszczęśliwe" wakacje

: niedziela, 7 sie 2011, 09:08
autor: stef
Witam.
Chciałbym podzielić się z Wami moimi ostatnimi przygodami podczas wyjazdu na wakacje :)
Otóż z racji, że jestem bezdomny - pożyczyłem od Ojca jego budkę którą rok temu uratowaliśmy od kompletnego zgnicia gdzieś pod domem. Odkupiliśmy za grosze, włożyliśmy trochę pracy i teraz jest piękna i wygodna.
Otóż biorę od Ojca budkę - oczywiście ojciec mówi że wszystko gra, wsiadać i jechać - jak to na allegro piszą.
Tak też zrobiłem. zapakowałem sprzęt, rodzinkę i w drogę.
Najpierw po 5 km poczułem smród palonych kabli - okazało się, że w moim jeepie wymieniałem włącznik świateł i ten nowy się nagrzewa i śmierdzi - nie ma co ryzykować - wracamy i bierzemy skodę fabię - też ma hak więc jest ok. Wracamy, szybko się przepakowujemy i pod drugie autko. Słabszy silnik ale jedzie i jest ok... ale nie do końca po 10-20 km zaczyna drgać, wyraźnie czuję że to od budki, zwalniam do 50km/h i szczęście w nieszczęściu - z hukiem pęka opona i budka zaczyna tańczyć po drodze. Delikatnie po hamulcach i po około 20m leśna droga i stoimy.
Na szczęście jest zapas - ale droga świeżo zrobiona i podpory przyczepy oraz lewarek zapadają się w grząski żwir, ale tylko do pewnego momentu, potem stoi stabilnie, wiec ściągam stare koło kalecząc się o druty z rozerwanej opony, kopię dołek kluczem, aby zmieściła mi się kolejna nowa opona. Zapas nie wygląda najlepiej - stary i sparciały - ale powietrze trzyma.
Żona oczywiście - wracamy bo same nieszczęścia... ale ja się zaparłem i jedziemy dalej. Jedziemy jak na szpilkach, prędkości 50-60km/h. Pomalutku ale do przodu. I wreszcie dojechaliśmy.
I teraz uważam że jeśli początek taki pechowy to cała reszta jest super. Wypoczęliśmy znakomicie - wreszcie byliśmy sami, bez znajomych i rodziny. Po prostu błogie lenistwo, kąpiel w jeziorze, wycieczka po wulkanizatorach w celu nabycia drugiej opony i założenia jej potem do budki, pogoda dopisała. Po prostu przez te 4 dni wypoczęliśmy z żoną i naszym Piotrkiem znakomicie.
Droga powrotna odbyła się bez niespodzianek - nowe opony sprawowały się znakomicie.
Dziś się rozpakowujemy, odpoczywamy w domku i jutro do pracy.
Ale za tydzień planujemy wyskoczyć gdzieś na weekend - może jezioro Roś koło Pisza lub Śniardwy...

Tak więc nie zrażajcie się początkowymi niepowodzeniami, bo potem będzie tylko lepiej.

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: niedziela, 7 sie 2011, 17:55
autor: kotek
Pierwsze koty za płoty, potem już tylko będzie lepiej, najważniejsze , że wszystko dobrze się skończyło i humor dopisuje. :D

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: niedziela, 7 sie 2011, 19:57
autor: stef
Pewnie że dopisuje i to jak !!
Tyle, że w mojej niewiadówce opony były w super stanie więc nigdy nie zwracałem na to uwagi... ale teraz już w Ojca budce też jest ok :)
No ale nadal szukam sobie 126N, bo niby od Ojca mogę brać kiedy tylko chcę, ale co swoje to swoje.

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: niedziela, 7 sie 2011, 21:18
autor: elaola
stef czy nadal sobie szukasz niewiadówki? Ja chcę sprzedać moją, wprawdzie do Wrocławia nie jest blisko, ale może?

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: niedziela, 7 sie 2011, 21:42
autor: jedrek101
elaola pisze:stef czy nadal sobie szukasz niewiadówki? Ja chcę sprzedać moją, wprawdzie do Wrocławia nie jest blisko, ale może?

ElciuOlciu Słoneczko , stef szuka eNki a Ty masz póki co E.... wystaw na Oto Moto sprzeda się na pewno tylko daj cenę kilka stówek wyższą co by było z czego opuszczać :)

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: niedziela, 7 sie 2011, 22:03
autor: elaola
jędruniu101 nie pisał / przynajmniej w tym wątku /jakiej szuka. Dlatego napisałam.Wystawię. Dzisiaj wróciłam z urlopu, muszę "oprawić" zdjęcia i może jutro to zrobię.

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: poniedziałek, 8 sie 2011, 07:38
autor: jedrek101
elaola pisze:jędruniu101 nie pisał / przynajmniej w tym wątku /jakiej szuka.

a jednak pisał kilka linijek wyżej :lol: :lol: :lol: :lol:
stef pisze:No ale nadal szukam sobie 126N

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: poniedziałek, 8 sie 2011, 08:30
autor: stef
tak szukam Nki, ale jeśli by była fajna E w dobrej cenie i po remoncie... to czemu nie... zapodaj jakieś fotki swojej.
Ogólnie mi się już nie śpieszy bo i tak sezon ma się ku końcowi to i ceny spadną.

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: poniedziałek, 8 sie 2011, 09:22
autor: elaola
Przyczepa jest resorowana. 5 lat temu zmieniliśmy tapicerkę na dachu kupiliśmy ją oryginalną w Niewiadowie, a jesienią ubiegłego roku wykleiliśmy ściany dość grubą wykładziną dywanową. Przedsionek jest nowy, używany 2x przez 2tygodnie.Bardzo proszę fotki.
Jeśli byłbyś zainteresowany, to pogadamy o cenie, bo prawdę mówiąc do końca jeszcze nie wiem jak ją wycenić, decyzja o sprzedaży dopiero co podjęta.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
I jeszcze
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: piątek, 12 sie 2011, 18:31
autor: ozi
Witam "elaola" mogłabyś wrzucić kilka fotek środka? Jestem świeżym fanklubowiczem jeszcze bez dachu nad głową i na etapie poszukiwań. Pozdrawiam. :D

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: piątek, 12 sie 2011, 19:56
autor: elaola
ozi niestety nie mam fotek wnętrza. Przyczepa stoi w ciemnym garażu i nie bardzo mam jak je zrobić. Przyczepa w środku jest standardowo wykończona, tak jak większość niewiadówek /mówię o meblach/.Kuchenka i zlew nie były prawie używane gdyż gotowałam w przedsionku.

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: niedziela, 14 sie 2011, 14:41
autor: ozi
elaola dzięki za odpowiedź. Ja jeszcze próbuję szukać w bliższej okolicy.Pozdrawiam. OZI

Re: "Nieszczęśliwe" wakacje

: niedziela, 14 sie 2011, 20:25
autor: elaola
:D :D :D