Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Jest 30.07.2011 godzina 8-23minuty i leje.Lało pod koniec czerwca.Lało na początku lipca,leje teraz.Na początku wakacji byliśmy na pierwszej części wakacji w Bieszczadach (jak zwykle) Od 15 sierpnia wybieramy się nad morze.Mamy nadzieję,że nie będzie padać.

Ja akurat mam taką skandynawską duszę, że lubię deszcz. A nie ma nic piękniejszego od spania w przyczepie, kiedy pada.

Godzina 14 nic się nie zmieniło.Dalej pada. Ja lubię deszcz.Ale lubię też, gdy czasem świeci słońce.W tej chwili pogoda mnie nie martwi.Godzinę temu byliśm po odbiór przyczepy z remonto.Została do niewielkich poprawek (kosmetycznych
W przyszłym tygodniu wybieramy się do Kazimierza nad Wisłą, a za 2 tygodnie nad Morze.Gdzie? jeszcze nie Wiemy.
Pozdrawiam

Norma.
Bylismy 10 dni nad bylismy nad morzem z czego 3 dni na plazy , reszta to zwiedzanie.
Na mazurach bylo podobnie tylko duzo cieplej i padalo zazwyczaj dopiero wieczorami.
Nie wiem ,czy byly ze dwie noce bez ulewy.
Generalnie w tym roku mozna docenic fakt posiadania przyczepy. Ludziska w namiotach gdzie nie pojechali to mieli przechlapane.

pytanie do Nativil- gdzie byliście nad Morzem i na Mazurzch bo to się 'pokrywa z naszymi planami. Pozdrawiam

A u nas cały czas słońce, zapraszam.

Stoimy w Kazimierzu. co prawda przestało padać ale jest mokro i grząsko. Dużo komarów.

Gdzie w Kazimierzu , czyżby na kampingu u Pana Pieleka na Puławskiej?

Dokładnie tam ale bułeczek z rana nie dostaliśmy.

Wczesnym popołudniem w Kazimierzu zaświecilo słońce .
Odbywa się tu (do soboty) festiwal filmowy "Dwa Brzegi" Amatorzy kina ambitnego znajdą tu ucztę dla siebie.
Dla tych co kino ich mniej interesuje to w sklepie obok kempingu do 8 browarów dorzucają koszulkę festiwalową.
Jak się pewnie domyślacie juz taką koszulkę posiadam - ale na filmie "Kret" też dzisiaj byliśmy.
Dobrze że na kempingu jet net.

Czyżby piekarnia zastrajkowała

Raczej ograniczenie kosztów bo piekarnia działa.
Ale za to jest net.

Przepraszam bułeczki dzisiaj juz były.