Strona 1 z 2

Wspomnień czar

: środa, 14 kwie 2010, 09:18
autor: KONZIO
Kiedyś, na innym forum (zresztą, przyznaję się - częściowo skopiuję stamtąd swój opis), próbowałem też stworzyć takie miejsce.
Nie chwyciło to jednak, a natchniony w dniu dzisiejszym, przez wspomnienia, które zaczęły znajdować swoje miejsce w powitaniach ( http://www.fanklub-niewiadowek.com/foru ... 7&start=30 ), pomyślałem, że tu na tym forum może będzie inaczej?!
Stąd kolejna próba, ale już gdzie indziej.
Zobaczymy.

Taka była moja "pierwsza" (budka :lol: ), a konkretnie to nie moja, tylko moich rodziców.
Zdjęcia są z roku 1995-1996. Po zrobionym przez nas remoncie na zewnątrz.
Budka Niewiadówka z 1976r. kupiona przez nas w roku 1995r., zwana przeze mnie "akwarium" bo nie otwierały się w niej okna (jedynie otwierany był dach i drzwi).
Dla czego podkreśliłem o tym, że tylko na zewnątrz, a no dlatego, że w przyczepie tej zawsze mieliśmy słoik butaprenu (fani Niewiadówek, na pewno będą wiedzieć po co), a dla niewtajemniczonych przybliżę problem.
Bo podsufitka, na tzw. łeb leciała - to tak skrótowo :lol:
Pierwszą "drogę" odbyliśmy z nią, ciągnąc ją za "maluchem" (Fiat 126p), na całe szczęście, tylko z Janek do Warszawy (jakieś 25km do miejsca garażowania), ale i tak pozostawiło to we mnie niezatarte wspomnienia.
Przedsionka to ona (w naszym komplecie) nie miała - stawialiśmy niedaleko niej zwykły namiot (zresztą widać to rozwiązanie, na którymś zdjęciu), ale za to (z wyposażenia dodatkowego-lux :lol: ) była samoróbka (wykonana przez poprzedniego właściciela) zasilania na 12V.
W tym (widocznym na zdjęciu) dodatkowym kufrze, na dyszlu znajdował się akumulator samochodowy, zasilający lampkę oświetleniową w środku, która znajdowała się tuż obok wejścia na kawałku PCV wraz z i tu UWAGA!!! zegarkiem metalowym, produkcji Rosyjskiej, autentycznego pochodzenia czołgowego :lol: .
Akumulator ładował się poprzez wtyk przeznaczony dla światła przeciwmgielnego lub prostownikiem.
W małym schowku (z przodu) znajdował się natomiast przedłużacz do podłączenia prądu 220V (to był chyba standard).
Pokrowce i zasłonki uszyła moja mama.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Wspomnień czar

: środa, 14 kwie 2010, 09:19
autor: KONZIO
I jeszcze tylko jedno, "ja na salonach" :lol: :lol: :lol:

Obrazek

Re: Wspomnień czar

: środa, 14 kwie 2010, 10:10
autor: bartosz
Fajne wspomnienia - w dziale Retrogalerie mamy też kilka zdjęć tylko trochę starszych...

Re: Wspomnień czar

: środa, 14 kwie 2010, 11:03
autor: konrad
Witaj, fajny temat
ja swoimi wrażeniami z pierwszej przygody i spotkania z niewiadówką podzieliłem sie w tym wątku
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?f=13&t=623

był to rok 87. wyjazd nad Bałtyk, przyczepka podobna do Twojej, chyba model B
- nieotwierane szyby, zamek Yeti, o ile pamiętam to dach otwierany na jedną stronę
rocznika nie pamiętam, przyczepka pożyczona od rodziny, za holownik robił poczciwy fiat 125p
fotki są w tamtym wątku i retrogalerii

potem była kilkuletnia przerwa, aż do początku lat 90, kiedy tata zakupił budkę którą właśnie sprzedałem ;)
kilka wyjazdów nad Bałtyk, pierw polonezem 87r, - raz wracając spaliśmy na rozłożonych tylnich fotelach,
co dzisiaj wobec przewożenia dzieci w fotelikach wydaje się szaleństwem hehe
potem był już MB w123 czyli popularna "beczka" ...
a ok 94roku zakotwiczyliśmy na stałe na kujawach gdzie mamy małą działkę i niewiadka robiła za stacjonarke
(co ciekawe tam też wróciła teraz hehe)

mam kilka fotek z tamtego okresu, ale muszę je poskanować i coś wrzucę

potem zaczęła się już moja samodzielna historia ... namiot prze 4 sezony (Bieszczady, Sudety, Bałtyk)
aż urodził się synek i historia zatoczyła koło - powrót do niewiadówki
Obrazek
:lol:

Re: Wspomnień czar

: środa, 14 kwie 2010, 13:55
autor: KONZIO
Dzięki Panowie.
Świetne to miejsce - retrogalerie.
Widzicie, ile jeszcze niezbadanych (dla mnie) zakamarków ma ta strona.
Bartku, a czy w związku z tym, że jest taki dział http://www.fanklub-niewiadowek.com/fank ... dowek.html mógł Byś mnie tam umieścić, albo powiedzieć, jak można się tam samemu dodać (z tymi zdjęciami co pokazałem)?

Dzięki i pozdrowionka

Re: Wspomnień czar

: czwartek, 15 kwie 2010, 07:49
autor: konrad
dorzucę moje fotki o których pisałem

nasz trzeci zestaw, czyli MB w123, plus n126e - jak widać kiedyś miała normalną przednią szybę ;) rok ok 90-92
(na fotce mój tata i brat), zdjęcie zrobione chyba na polu w Wiciach - teraz jest tam prawie kemping, tzn uliczki, oświetlenie, prysznice, świetlica, wtedy dwia wychodki i kran z zimną wodą :lol:
Obrazek
tu już budka jako stacjonarna, kujawy, rok ok 94
Obrazek
Obrazek
a tu już moje samodzielne wojaże z namiotem - Bieszczady rok 2000
Obrazek
Obrazek
i takie dwie ciekawe foty, które przy okazji wygrzebałem ;)
zestaw MB 207 plus Orion
Obrazek
a tu sandaczyk
Obrazek

Re: Wspomnień czar

: czwartek, 15 kwie 2010, 08:28
autor: KONZIO
Fajnie, że masz tyle zdjęć wspomnieniowych z przyczepką.
Ja choć na ilość zdjęć w domu nie mogę narzekać, ale niestety z przyczepą udało mi się trafić tylko na te, które umieściłem.

Re: Wspomnień czar

: czwartek, 15 kwie 2010, 09:23
autor: petek
My też podróżowaliśmy Matizem i z namiotem. Wspaniałe czasy były. Teraz by się pewnie nie chciało. Lepiej zapiąć przyczepę i mieć wygodniej.
Swoją drogą, zwróćcie uwagę na przyczepę za Matizem. Mieszkał w niej starszy Pan, Słoweniec. Sama przyczepa miała bardzo ciekawą konstrukcję. Nie wiem co to za produkcja i czy przypadkiem nie jest to jakaś samoróbka. W każdym razie wówczas go podziwiałem, bo zjeździł z nią całą Europę. Snuł naprawdę niesamowite historie karawaningowe i świetnie mówił po polsku.
Obrazek

Re: Wspomnień czar

: czwartek, 15 kwie 2010, 09:41
autor: konrad
KONZIO pisze:Fajnie, że masz tyle zdjęć wspomnieniowych z przyczepką.
Ja choć na ilość zdjęć w domu nie mogę narzekać, ale niestety z przyczepą udało mi się trafić tylko na te, które umieściłem.


u mnie sporo się zawsze fociło, więc coś się znajdzie, choć tych z ogonem nie mam wiele - takie rodzynki
nie mam np nigdzie poldolota :roll:

a co do matiza, fajne autko dla 2+bagaże, palił nie dużo, dla dwóch osób miejsca aż nadto ...
tylko z tymi rowerami śmiesznie wyglądał :lol:

Re: Wspomnień czar

: czwartek, 15 kwie 2010, 09:44
autor: petek
konrad pisze:a co do matiza, fajne autko dla 2+2, palił nie dużo, dla dwóch osób miejsca aż nadto ...
tylko z tymi rowerami śmiesznie wyglądał :lol:


Ja rowerów nie woziłem, ale jak się nam urodził Patryk to często na dach zakładaliśmy box 430 l. Śmieliśmy się, że to silnik odrzutowy. :lol:

Re: Wspomnień czar

: piątek, 16 kwie 2010, 18:28
autor: andriu
petek pisze:Swoją drogą, zwróćcie uwagę na przyczepę za Matizem. Mieszkał w niej starszy Pan, Słoweniec. Sama przyczepa miała bardzo ciekawą konstrukcję. Nie wiem co to za produkcja i czy przypadkiem nie jest to jakaś samoróbka.

To jest NRDowska IFA "Bastei" http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeigen/s ... tt/5211379

Re: Wspomnień czar

: piątek, 16 kwie 2010, 20:41
autor: KONZIO
A ja też z rowerami czasem jeździłem...
Obrazek

Re: Wspomnień czar

: sobota, 17 kwie 2010, 21:02
autor: kotek
Wspomnienia, aż się łezka w oku kręci. viewtopic.php?f=13&t=623

Re: Wspomnień czar

: wtorek, 18 paź 2011, 10:51
autor: KONZIO
Linki do strony wspomnieniowej, coś mi nie działają także tutaj dodam, jakby nie było już historię dla mnie.
Caravelair Brasilia 375td z 1987 roku.
- masa własna: 583 kg;
- DMC: 795 kg;
- długość (bez dyszla) w najdłuższym miejscu – 3,90 m;
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Wspomnień czar

: wtorek, 18 paź 2011, 13:04
autor: konrad
a co to za zestaw hifi na ostatniej focie ? :lol:
szczególną uwagę zwraca mocowanie sprzętu, w sumie idealne do budki - elastyczne :wink: