Dawno, dawno temu ktoś uraczył mnie opowieścią o dziewczynie piszącej maturę.
Tak się złożyło, ze podrzucono jej ściągawkę. Dziewczyna złapała papierek i niewiele myśląc schowała go do stanika.
Zauważył to jeden z nauczycieli. Podszedł do niej i mówiąc: 'Jako mężczyzna nie mogę, ale jako nauczyciel muszę' sięgnął dziewczynie za bluzkę i wydobył ściagawkę.
Na co uczennica wymierzyła mu siarczysty policzek mówiąc: 'Jako uczennica nie mogę, ale jako kobieta muszę'
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Obrazek](http://asset-4.soupcdn.com/asset/0262/5568_4cd0_500.jpeg)