
Ja robię zalewę i trzymam w niej min. 10dni obracając co drugi dzień, a najlepiej 14-15dni. Wtedy mięso przechodzi, kruszeje i smak jest super.
reflexes » Wt, 22 wrz 2015, 22:07
Zrób sobie ten suszony schabik okopć lekko zimnym dymem i za cenę schabu i odrobiny przypraw masz szynkę smaczniejszą od szwarcwaldzkiej. Tylko w zimnym żebyś jej nie usmażył
vvarrior » Wt, 22 wrz 2015, 22:53
U nas "świnka" od 5 do 12 dni w solance się pekluje w zależności od czasu jaki mam;). Potem doba odpoczynku i odciekania. Potem wędzenie ok 8 godzin w dymie ciepło-zimnym bo jak pisałem pomiar na "łapę". Potem mięsko trafia do wody i jest parzone. Woda w granicy 80'C i termometr w środku szyneczki aż środek osiągnie 70'C. Kuraki parzymy w solance i potem dopiero na dymek. Przy czym są to nasze pierwsze produkcje i chętnie słuchamy wszelkich rad.
przez reflexes » Śr, 23 wrz 2015, 07:17
Ja też za długo nie trzymam, bo już kiedyś mi się mięcho zepsuło i to z 10kg. Jest na to nawet procedura jak zaczyna śmierdzieć woda ale niestety szynki po uwędzeniu zalatywały padliną i po wielu próbach ratowania i tak skończyły w śmieciach. Teraz pekluje też tak około 5 dni tyle, że od razu robię mały nastrzyk solanką żeby smak miał szansę dotrzeć w każdy zakamarek
reflexes » N, 27 wrz 2015, 16:54
Dobry szaszłyczek popchnięty klasycznym tyskim jest jak najbardziej ok.
Tu chcialem się zapytać czym upychacie wędlinę do siatki?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości