Gdy już kupisz budkę ciesz się z niej tak jak ja się cieszyłem, że mam moją jedyną , wymażoną wtedy sam się przekonasz czy Twój holownik spełnia Twoje wymagania.
I to jest najlepsza odpowiedź. Ja swoim starym, dobrym asterixem (82KM z 93r) 460 kilometrów na majówkę do Krasnego jechałem z trzema postojami 9 godzin, czyli średnia wyszla 50km/h. po majówce tak sobie pomyslałem,że przydałby się holownik mocniejszy, tak ze 120-130 kucyków. Ale potem doszedłem do wniosku,że nawet takim mocniejszym zajechałbym może pół godziny, lub godzine wcześniej. Drogi nie przelecisz, to nie wyścigi. Trzeba sie uzbroić w cierpliwość i spokojnie jechać. Kupuj cepke i czekamy na relacje z wypraw seicenciakiem.

wojtas » Cz, 23 maja 2013, 20:58
Ja nigdy nie patrzę na masą przyczepy, zapinam i latam po kraju (+400kg od tego co mam w dowodzie to pikuś) . Teraz tylko vi-atol mnie ogranicza (muszę zakupić urządzenie)....Kontrolę drogową miałem ostatnio z 10 lat temu.
Szczęściarz, czy kaskader

