Wspomnienia z Bieszczad...

Piszcie o wszystkim nie związanym z Niewiadówkami i karawaningiem
Regulamin forum
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark

Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.

Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).

Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
naal

Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: naal » poniedziałek, 1 gru 2014, 22:27

W 2007 roku jedyny raz byłem w Bieszczadach, miejscu które odrazu oczarowało mnie swoją magią. Na samym końcu Polski w jednej karczmie zagrał zespół bardów. Stworzyli tym samym unikalny klimat tego miejsca w połączeniu z muzyką jaką grają. Po siedmiu latach udało mi się trafić na jakiś ich ślad. Może ktoś ich zna i podziela mój entuzjazm?


Awatar użytkownika
vipwest
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 187
Rejestracja: niedziela, 7 kwie 2013, 18:40
Lokalizacja: Lwów / Kraków

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: vipwest » wtorek, 2 gru 2014, 13:02

naal pisze:W 2007 roku jedyny raz byłem w Bieszczadach, miejscu które odrazu oczarowało mnie swoją magią. Na samym końcu Polski w jednej karczmie zagrał zespół bardów. Stworzyli tym samym unikalny klimat tego miejsca w połączeniu z muzyką jaką grają. Po siedmiu latach udało mi się trafić na jakiś ich ślad. Może ktoś ich zna i podziela mój entuzjazm?

coś, myślę, że oni są z Ukrainy





2024: 13 / 710

naal

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: naal » wtorek, 2 gru 2014, 17:28

Wiedziałem, że Ciebie to akurat zainteresuje ;). Słyszałem ich tylko raz właśnie w Wilczej Jamie. Przywieźli wtedy z Ukrainy niesamwicie dużą ilość różnorakich alkoholi :lol: Choć zauważyłem, że jakoś przez ostatnie dwa lata zrobiło się o nich głośno.

P.S. Wilcza Jama to Muczne.

Awatar użytkownika
vipwest
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 187
Rejestracja: niedziela, 7 kwie 2013, 18:40
Lokalizacja: Lwów / Kraków

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: vipwest » wtorek, 2 gru 2014, 20:03

naal pisze:P.S. Wilcza Jama to Muczne.

"Pierwszych gości witaliśmy wiele lat temu w Mucznem i to tam nabieraliśmy doświadczeń oraz pewności,
że spotkania z Państwem są dla nas radością i przynoszą nam satysfakcję.
W 2010r. przenieśliśmy się do Smolnika nad Sanem
i tu kontynuujemy tradycje Wilczej Jamy."
http://www.wilczajama.pl/
http://www.wilcza-jama.pogodzinach.net/
2024: 13 / 710

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4421
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: CornBlumenBlau » wtorek, 2 gru 2014, 21:10

Dokladnie, Wilcza Jama w Mucznym, to tzw. Stara Wilcza Jama. Ta nowa w Smolniku jest fajna, ale duża. Organizują tam nawet wesela. W każdym razie będąc w Bieszczadach warto zajrzeć w to miejsce na smaczne i swojskie jedzonko.
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 57 / 6121 km
2025: 12 / 1022 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11025
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: reflexes » środa, 3 gru 2014, 07:18

W każdym razie będąc w Bieszczadach warto zajrzeć w to miejsce na smaczne i swojskie jedzonko.

Tam nie byłem i pewnie długo nie będę ale z pobytu w tych terenach długo będę z pewnością wspominał pstrąga z grilla u Mistrza.
Trzeba przyznać, że był mistrzowski.

http://goo.gl/maps/y2szn

Przechwytywanie.JPG

gwiazdeczka
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 9 sty 2015, 00:09

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: gwiazdeczka » piątek, 9 sty 2015, 00:50

Raz byłam w Bieszczadach i to pierwszy raz dopiero niecałe 2 lata temu.Niesamowite miejsce, chciałabym tam wrócić zimą:)

Awatar użytkownika
pawko
Posty: 297
Rejestracja: czwartek, 20 cze 2013, 16:38
Lokalizacja: Blachownia

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: pawko » piątek, 9 sty 2015, 01:58

gwiazdeczka pisze:chciałabym tam wrócić zimą:)


Każda pora dobra na Bieszczady, ale najbardziej lubię późną jesień. Jest wtedy zdecydowanie mniej ludzi, a to bardzo ciekawe uczucie wchodząc choćby na Tarnicę mieć przeczucie, że chyba nikogo tam nie ma... Jeśli do tego są jeszcze mgły to mimo krótkiego dnia łażąc po górkach mamy szansę doświadczyć nieziemskiej atmosfery tego regionu. 2-3 dni wystarczają mi na kompletny reset.
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."

n132d

Awatar użytkownika
Nacia
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1203
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 13:08
Lokalizacja: Sieradz

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: Nacia » czwartek, 15 sty 2015, 10:13

pawko pisze:... Bieszczady, ale najbardziej lubię późną jesień.... 2-3 dni wystarczają mi na kompletny reset.

To prawda późna jesień i 2-3 dni wystarczy na reset :lol:
Załączniki
chłopcy.jpg
10-12 październik 2014 rok Kalnica
To nie prawda, że tylko żółwie i ślimaki wędrują ze swoimi domkami po świecie.
Rzucam wszystko i jadę w Bieszczady :)
N126n, Golf Plus 1,9 TDI Touran 1,9TDI
2016 - 75 / 6892 km
2017 - 85 / 6820 km
2018 - 81 / 4651 km
2019 - 65 / 4476 km
2020 - 71 / 3230 km

epita
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 20 sty 2015, 07:15
Kontaktowanie:

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: epita » poniedziałek, 26 sty 2015, 14:46

pięknie to wygląda.

Awatar użytkownika
kotek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: kotek » poniedziałek, 26 sty 2015, 23:14

To była majówka, mile powspominać, chętnie bym się znowu tam wybrał.
Załączniki
DSCF6388.JPG
DSCF6045.JPG
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Awatar użytkownika
pawko
Posty: 297
Rejestracja: czwartek, 20 cze 2013, 16:38
Lokalizacja: Blachownia

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: pawko » poniedziałek, 26 sty 2015, 23:33

nacia pisze:
pawko pisze:... Bieszczady, ale najbardziej lubię późną jesień.... 2-3 dni wystarczają mi na kompletny reset.

To prawda późna jesień i 2-3 dni wystarczy na reset :lol:


W takich okolicznościach jakie dostrzegam na fotce to nie wiem czy więcej jak te 2-3 dni resetowania się bym przeżył :mrgreen: :lol:
"Co to jest droga to najlepiej dowiedzieć się nogami. A już obowiązkowo bosymi. Dobrze przy tym aby piach nie był ot taki sobie..."

n132d

Awatar użytkownika
kotek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: kotek » poniedziałek, 26 sty 2015, 23:47

To na zachętę jeszcze jedno wspomnienie.
Załączniki
DSCF6136.JPG
DSCF6166.JPG
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11025
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: reflexes » wtorek, 27 sty 2015, 07:38

Co niektórzy twierdzą, że ja w Bieszczadach nie byłem :lol: ale moja załoga bardzo miło wspomina spędzone tam w ubiegłe wakacje dni i jest chętna żeby tam jeszcze wrócić, ale to za kilka lat jak małolaty podrosną i będzie można wybrać się na jakąś fajną wyprawę na własnych nogach.
Załączniki
_DSC1290.JPG
_DSC1431.JPG
_DSC1514.JPG
_DSC1534.JPG
_DSC1545.JPG

Awatar użytkownika
Nacia
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1203
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 13:08
Lokalizacja: Sieradz

Re: Wspomnienia z Bieszczad...

Postautor: Nacia » wtorek, 27 sty 2015, 08:00

reflexes pisze:Co niektórzy twierdzą, że ja w Bieszczadach nie byłem :lol:

No właśnie co niektórzyObrazek ... z tego co się orientuję to byłeś i miałeś również zajrzeć na "dziką łączkę" ... ale coś nie wypaliło :roll: .
Bieszczady są piękne tylko coś ta zima Obrazeknam płata figle. Uważam, że śnieg zdecydowanie na święta Bożego Narodzenia, a później tylko słonko. Oby jak najszybciej stopniał ... byle do marca Obrazek
To nie prawda, że tylko żółwie i ślimaki wędrują ze swoimi domkami po świecie.
Rzucam wszystko i jadę w Bieszczady :)
N126n, Golf Plus 1,9 TDI Touran 1,9TDI
2016 - 75 / 6892 km
2017 - 85 / 6820 km
2018 - 81 / 4651 km
2019 - 65 / 4476 km
2020 - 71 / 3230 km


Wróć do „Na każdy temat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości