Podczas zeszłorocznego naszego pobytu nad jeziorem Gim, umilał nam czas łapiąc radio Olsztyn, jak zwykle delikatny sprzęt elektroniczny był Jego, prąd natomiast mój.
Przechodząc zaś do tematu "uchwytu", była to moja lewa, dolna kończyna, wietrzona poza budką, podczas poobiedniej siesty...


