Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Piszcie o wszystkim nie związanym z Niewiadówkami i karawaningiem
Regulamin forum
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark

Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.

Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).

Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
Awatar użytkownika
łapa
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 12:40
Lokalizacja: Katowice

Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: łapa » wtorek, 16 sie 2011, 09:11

ciekawy filmik zapraszam do oglądania ;)

http://www.youtube.com/watch?v=pmAPTRw8 ... re=related

Awatar użytkownika
Pruszy
Posty: 159
Rejestracja: piątek, 9 lip 2010, 14:59
Lokalizacja: Poznań

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: Pruszy » wtorek, 16 sie 2011, 13:47

A ja się martwię czy moja Ibiza dojedzie do Czech z niewiadką :lol:
Namiot->Hobby 495 1990r->N126a 1976r->N126e 1987r + Caravelair Brasilia 400 1998r

Awatar użytkownika
łapa
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 12:40
Lokalizacja: Katowice

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: łapa » wtorek, 16 sie 2011, 14:09

Tak mi się wydaje ,że ten Fiacik 126 to miał silnik do remontu po wjechaniu na tą górę z przyczepą n126 hehe
Albo jeszcze jedna opcja spuścili go z tej góry a materiał filmowy puścili od tył tak żeby wyglądało jakby wjechał :D

Awatar użytkownika
kotek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: kotek » wtorek, 16 sie 2011, 21:28

Nie jest tak źle jak myślicie, kiedy w 80 roku ciągałem N 126 syrenką, a mój młodszy brat później wziął ją ode mnie i ciągnął maluchem i dał sobie radę.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Awatar użytkownika
Pruszy
Posty: 159
Rejestracja: piątek, 9 lip 2010, 14:59
Lokalizacja: Poznań

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: Pruszy » wtorek, 16 sie 2011, 21:35

Ja wiem że nie jest tak źle,sam jeździłem maluszkiem 9 lat i nie takie rzeczy się robiło :D
A co do syreny to mój ojciec miał 103 tylko że silnik zmienił na trzy cylindrowy od 105 i
z n126 na trasie nie było szybszych od nas . :wink:
Namiot->Hobby 495 1990r->N126a 1976r->N126e 1987r + Caravelair Brasilia 400 1998r

Awatar użytkownika
łapa
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 12:40
Lokalizacja: Katowice

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: łapa » wtorek, 16 sie 2011, 21:40

Rade to pewnie i dał ale jechać holownikiem ,który ma 24 konie i ciągnąć przyczepę pod taką górę nie jest chyba zbyt wygodne.
No ale cóż takie były czasy jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma;) trzeba było sobie jakoś radzić a raczej Kombinować :D

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4545
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: Paczek » wtorek, 16 sie 2011, 21:47

kotek pisze:Nie jest tak źle jak myślicie, kiedy w 80 roku ciągałem N 126 syrenką, a mój młodszy brat później wziął ją ode mnie i ciągnął maluchem i dał sobie radę.


No niby tak , ale to było .............. 30 lata temu
Jakie mamy dziś natężenie ruchu? Auta jakie mają moce ?
Kto dziś jeździ 40 km/h ? ( za wyjątkiem korków)

Nie chcemy być zawalidrogami lub jak kto woli maruderami.

Awatar użytkownika
Pruszy
Posty: 159
Rejestracja: piątek, 9 lip 2010, 14:59
Lokalizacja: Poznań

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: Pruszy » wtorek, 16 sie 2011, 23:08

No tak ale teraz jadąc syreną z niewiadówką podejrzewam sam byś był powodem korków,bo wszyscy
by się zatrzymywali żeby podziwiać takie cuda techniki
Namiot->Hobby 495 1990r->N126a 1976r->N126e 1987r + Caravelair Brasilia 400 1998r

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: szary11 » czwartek, 18 sie 2011, 15:52

łapa pisze:Tak mi się wydaje ,że ten Fiacik 126 to miał silnik do remontu po wjechaniu na tą górę z przyczepą n126 hehe
Albo jeszcze jedna opcja spuścili go z tej góry a materiał filmowy puścili od tył tak żeby wyglądało jakby wjechał :D


Jeśli miał 600 to napewno wrócił i był gotowy do dalszych wypadów :) Tato kiedyś miał takiego malca, ciągał co prawda towarówkę, ale konkretnie obładowaną (cegły na dom, żwir, cement, itp. czyli wszystko!). Silnik dojeździł bez remontu do około 120tys. km. Później zamiast remontu wstawił nową 650. Po kilku miesiącach wrócił do używanej 600 - wg niego była lepsza i silniejsza do ciągania (budowa trwała). MAlce to dzielne auta! :D

Awatar użytkownika
łapa
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 12:40
Lokalizacja: Katowice

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: łapa » czwartek, 18 sie 2011, 23:30

szary11 pisze:
łapa pisze:Tak mi się wydaje ,że ten Fiacik 126 to miał silnik do remontu po wjechaniu na tą górę z przyczepą n126 hehe
Albo jeszcze jedna opcja spuścili go z tej góry a materiał filmowy puścili od tył tak żeby wyglądało jakby wjechał :D


Jeśli miał 600 to napewno wrócił i był gotowy do dalszych wypadów :) Tato kiedyś miał takiego malca, ciągał co prawda towarówkę, ale konkretnie obładowaną (cegły na dom, żwir, cement, itp. czyli wszystko!). Silnik dojeździł bez remontu do około 120tys. km. Później zamiast remontu wstawił nową 650. Po kilku miesiącach wrócił do używanej 600 - wg niego była lepsza i silniejsza do ciągania (budowa trwała). MAlce to dzielne auta! :D


szary11 Nigdy nie miałem malucha a tym bardziej 600 i 650 (silnika) jednak całkiem możliwe ,że twój ojciec miał racje
twierdząc ,że 600 była mocniejsza. Może wydawać się to komiczne ale już 2 raz to słyszę. Taki paradoks czasów PRL HEHE

pozdrawiam

Awatar użytkownika
zbicho
Posty: 104
Rejestracja: środa, 12 sie 2009, 18:45
Lokalizacja: Białystok

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: zbicho » czwartek, 18 sie 2011, 23:55

Potwierdzam słowa szarego11 w 1989 roku kupiłem sobie używanego maluszka który był na starym typie zawieszenia z silnikiem 600, autko śmigało fajnie. Po roku wymieniłem w nim silnik na nową 650, niby silniejszy, a z podjechaniem pod górki słabiej sobie radził, prędkość maksymalna na 600 wynosiła 125 km/h, a na 650 115km/h (demon szybkości :lol: ), zużycie paliwa 650 miała ponad 1 l większą niż 600, nigdy nie udało mi się zejść ze spalaniem poniżej 6,5 litra, a 600 średnio pożerała ok 5 l/100
N 132 L + mercedes C 220 D

jezolki
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 17 lip 2011, 21:55
Lokalizacja: Bytom

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: jezolki » piątek, 19 sie 2011, 21:18

w 1980 roku zajechaliśmy z rodzicami maluchem ( włoski oryginał kupiony na zachodzie) z przyczepą tramp nad jezioro Ohrid (dzisiejsza Macedonia) i dał radę bez awarii.jechali z nami znajomi f 125 z n126 i parę razy im się zagotował :lol:
n 132 t + mb c klasse 2.2 d

Awatar użytkownika
łapa
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 22 lip 2011, 12:40
Lokalizacja: Katowice

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: łapa » piątek, 19 sie 2011, 22:42

jezolki pisze:w 1980 roku zajechaliśmy z rodzicami maluchem ( włoski oryginał kupiony na zachodzie) z przyczepą tramp nad jezioro Ohrid (dzisiejsza Macedonia) i dał radę bez awarii.jechali z nami znajomi f 125 z n126 i parę razy im się zagotował :lol:


W maluchu nie miało się co zagotować bo chłodzony powietrzem ;)

Awatar użytkownika
Kopi
Posty: 133
Rejestracja: wtorek, 8 wrz 2009, 08:56

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: Kopi » piątek, 19 sie 2011, 22:45

Ewentualnie mogła paść uszczelka pod głowicą. Ale dla kaszlaka to nie problem: ja praktycznie bez uszczelki wróciłem znad morza (Mierzeja) do Legionowa. Fakt, że prędkość maks. 50 km/h i nie można było zgasić silnika bo odpalanie tylko z holu, ale za to jakie spalanie małe bo równomierna jazda. Po przyjeździe mechanik zdjął głowicę ręką bez odkręcania śrub :D. W innym samochodzie takie cuda niemożliwe. Jednak maluch to maluch :D.
Citroen Xsara Picasso + N-126N

kuneg
Posty: 69
Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Re: Polska kronika filmowa i przyczepa niewiadów n126

Postautor: kuneg » niedziela, 21 sie 2011, 11:06

Miałam maluszka z silnikiem 650 z 86 roku i w okolicach jego 15-18 urodzin brał nawet 4,7 l/100 km na trasie przy jeździe 75-80 km/h w lecie. To były jego rekordy oszczędności, ale ważne, że powtarzalne. Malec był bez obciążenia praktycznie, bo jeździłam z mamą do rodzinki w odwiedziny, czyli razem ze 120-150 kg nas, ciuchów i toreb. Przejeżdżałam 300 km i lałam niewiele ponad 14 l pod korek.
Jego podstawową zaletą była prostota konstrukcji, ale ogromną wadą był komfort jazdy.
Pozdrawiam
Małgorzata

Opel Astra Kombi 1,9 CDTI + N126n


Wróć do „Na każdy temat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości