Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Miron EZD pisze:Wiadomo... bez gwiazdy nie ma jazdy.

Ha ha... jeszcze nie wiem.
To pierwsza moja gwiazd(k)a...

Dla mnie sprinter to druga "gwiazda", ale wciąż nie mogę odżałować kaczuszki. Zupełnie inna epoka, ale za to jaka frajda z jazdy...

stachu_gda pisze:Dla mnie sprinter to druga "gwiazda", ale wciąż nie mogę odżałować kaczuszki. Zupełnie inna epoka, ale za to jaka frajda z jazdy...

Jeśli chodzi o "gwiazdy" to miałem osobiście przyjemność z modelem W124 z silnikiem 2,5 D w automacie.
Przeżycia z jazdy tym modelem naprawdę nieziemskie, kanapa na kołach, kawał maski przed szybą, na masce celownik,
niezapomniany klekot na wolnych obrotach, i to trzęsienie budą przy gaszeniu silnika, po prostu poezja.

Miron EZD pisze:

stachu_gda pisze:Dla mnie sprinter to druga "gwiazda", ale wciąż nie mogę odżałować kaczuszki. Zupełnie inna epoka, ale za to jaka frajda z jazdy...

Jeśli chodzi o "gwiazdy" to miałem osobiście przyjemność z modelem W124 z silnikiem 2,5 D w automacie.
Przeżycia z jazdy tym modelem naprawdę nieziemskie, kanapa na kołach, kawał maski przed szybą, na masce celownik,
niezapomniany klekot na wolnych obrotach, i to trzęsienie budą przy gaszeniu silnika, po prostu poezja.

Z ciekawości - da się to auto współcześnie traktować jako "daily car"? Bo mnie, kurde, kusi

Dzisiaj czas na napisanie kilku słów dot. wrażeń po zakupie i po zapoznaniu się z samochodem.
Jeśli chodzi o komfort jazdy, manewrowość i ogólne odczucia to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jak ten gigant się fajnie prowadzi, jaki jest zwrotny, jak dobrze to przemyślany produkt stajni Daimler Benz. Tu nie mam żadnych krytycznych uwag. Oczywiście czeka mnie przegląd zerowy (filtry, oleje, klocki itp) oraz drobne naprawy (urwane cięgno klamki pasażera, urwany wtyk czujnika poziomu płynu w spryskiwaczu, itp. drobiazgi). Ale to żaden kłopot.

Jeśli chodzi o projekt zabudowy i wykonane przez poprzedniego właściciela (i pomocników) modyfikacje, to zgodnie z moimi podejrzeniami mam wiele uwag. I to raczej krytycznych... Niestety wynikających nie tylko z różnych pomysłów na zabudowę. Może się mylę, ale odnoszę wrażenie, że poprzedni właściciel sprzedał samochód, bo projekt zabudowy Go przerósł. Zaletą jest to, że wszystkie zakupione rzeczy są z najwyższej półki, nowe i raczej kosztowne.

Ale do rzeczy....
Zacznijmy od ogólnego overwiew. Przy okazji pokażę co zostało już kupione i zamontowane, co mi się podoba oraz co mi nie pasuje i będzie wymagało zmian.

Na pierwszy rzut oka robi bardzo pozytywne wrażenie.
W zasadzie, gdzie bym się nie zatrzymał to ktoś zagada a prznajmniej z dużym zainteresowaniem się przygląda.



Jest bardzo wysoki. Dla pokazania proporcji stoję obok z wyciągniętą ręką. W środku w podobnej pozycji nie sięgam ręką sufitu.



Ma to zalety, ale niestety też jedną podstawową wadę, jak znaleźć garaż na takiego giganta?
Na szczęście udało mi się znaleźć wiatę (box) 42 m2 gdzie po pewnych modyfikacjach się mieści.








Oryginalnie jest czarnego koloru. Nie widziałem nigdzie rudej co mnie cieszy.
Ta czerwień to okleina. Która gdzieniegdzie zaczyna odchodzić.
Na szczęście będzie do usunięcia a samochód do przemalowania raptorem.
Kolor jaki będzie użyty poniżej:



Obchodząc samochód dookoła można zobaczyć kilka dodatkowym zamontowanych elementów.
I tak na tylnych prawych drzwiach został zamontowany bagażnik na rowery Thule.
W moim (wstępnym) projekcie właśnie te drzwi będą wykorzystywane jako wejście a rowery będą przewożone na bagażniku Thule montowanym na kuli haka. Zatem ten jest do demontażu i sprzedaży.




Kolejny element do demontażu to markiza Thule Omnistor. Dlaczego? Ano dlatego, że jak popatrzycie na samochód to wyraźnie widać, że dach zwęża się u góry i zamontowanie jej w taki sposób jak to zostało zrobione, powoduje dużą trudność w rozkładaniu i składaniu. Korbę wkłada się do dedykowanego otworu w markizie, który jest z zlokalizowany od lewej strony, od dołu i korba przy kręceniu ociera o bok samochodu. A im więcej markizy zostanie rozłożone, tym bardziej cała markiza ugina się do dołu a to jeszcze bardziej utrudnia obracanie korby.
Sama markiza jest super pomysłem i na pewno bardzo się przyda, ale montaż wymaga gruntownego przemyślenia.




Kolejny element do demontażu to zainstalowane z tyłu u góry po lewej podkłady do układania pod koła, pomagające się odkopać.
Sam pomysł fajny... ale jak, stojąc po kolana w błocie, je zdemontować?





Na dziś to wszystko .... CDN

Fajna fura i...wielka Najważniejsze, że masz pomysł na niego. Tak jak już nieraz pisałem, raptor nie jest najlepszym pomysłem. Wg mnie oczywiście. Sprintery lubią rudą i wzajemnie. Pod raportem nie zobaczysz, co gdzie i kiedy. Zrobisz oczywiście jak zechcesz, ale przemyśl. Może poliuretan? Ziarno dobierzesz jakie chcesz, jest też odporna na zarysowania itd. Chociaż, czy sprinterek zobaczy krzaczory? Prędzej go widzę na połoninach RO. Czego życzę z całego serducha

Furka fajna, a będzie jeszcze fajniejsza.
Jeśli chodzi o uchwyt na rowery mocowany na haku to ma on swoje plusy dodatnie i ujemne.
Mam taki sam uchwyt mocowany na hak i plusem ujemnym jest to, że po zamontowaniu rowerów w moim przypadku nie otworzę klapy bagażnika a u Ciebie nie otworzysz drzwi.

dzin1975 pisze:Fajna fura i...wielka
Najważniejsze, że masz pomysł na niego.
Tak jak już nieraz pisałem, raptor nie jest najlepszym pomysłem. Wg mnie oczywiście.
Sprintery lubią rudą i wzajemnie. Pod raportem nie zobaczysz, co gdzie i kiedy. Zrobisz oczywiście jak zechcesz, ale przemyśl. Może poliuretan? Ziarno dobierzesz jakie chcesz, jest też odporna na zarysowania itd. Chociaż, czy sprinterek zobaczy krzaczory? Prędzej go widzę na połoninach RO. Czego życzę z całego serducha

Tak mam swoją wizję.... teraz muszę dokładnie wymierzyć i rozplanować co i gdzie ma być.
Już czuję ten dreszczyk na myśl o zabudowie i walce...

O dziwo, mimo, że to 2011 rocznik nie ma w ogóle rdzy.
Nie upieram się na raptora. Pomysł z poliuretanem jest też do rozważenia.

Miron EZD pisze:Furka fajna, a będzie jeszcze fajniejsza.
Jeśli chodzi o uchwyt na rowery mocowany na haku to ma on swoje plusy dodatnie i ujemne.
Mam taki sam uchwyt mocowany na hak i plusem ujemnym jest to, że po zamontowaniu rowerów w moim przypadku nie otworzę klapy bagażnika a u Ciebie nie otworzysz drzwi.

Wejdę z boku. Mam jeszcze przesuwne. Ew. mogę dostać się z kabiny. Nie mam grodzi bo to "specjalny kempingowy".

robert pisze:Kolejny element do demontażu to markiza Thule Omnistor. Dlaczego? Ano dlatego, że jak popatrzycie na samochód to wyraźnie widać, że dach zwęża się u góry i zamontowanie jej w taki sposób jak to zostało zrobione, powoduje dużą trudność w rozkładaniu i składaniu.

Może to kwestia adapterów do markizy? Jeśli w ogóle są założone. Sprawdziłbym czy producent nie ma dedykowanych do danego modelu. Sprinter to bardzo popularny model auta i myślę, że są odpowiednie zestawy montażowe.

mannt pisze:

robert pisze:Kolejny element do demontażu to markiza Thule Omnistor. Dlaczego? Ano dlatego, że jak popatrzycie na samochód to wyraźnie widać, że dach zwęża się u góry i zamontowanie jej w taki sposób jak to zostało zrobione, powoduje dużą trudność w rozkładaniu i składaniu.

Może to kwestia adapterów do markizy? Jeśli w ogóle są założone. Sprawdziłbym czy producent nie ma dedykowanych do danego modelu. Sprinter to bardzo popularny model auta i myślę, że są odpowiednie zestawy montażowe.

Jestem prawie pewien, że są dedykowane dystanse.
Będę dokładnie analizował temat czekając na poprawki blacharskie ponieważ maxx fan oraz okienko boczne (z tyłu po lewej) są do demontażu a otwory do zaspawania.
I to muszę zrobić przed malowaniem.

Wczoraj odebrałem z malowania.
Efekty na fotkach poniżej.
Teraz jedzie do mechanika - przegląd zerowy, oleje, filtry i naprawa ew. drobnych usterek.

Później już tylko moja robota...
Zaczynam od ocieplenia (izolacji) i ogrzewania.

Pięknie wygląda w tym kolorze.

Super! Fajny odcień, nie za jasny i nie za ciemny

"Raptor" pierwsza klasa. Pewnie jak pada deszcz to słychać jak krople spływają