Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

A po Niewiadówce...
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11067
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: reflexes » poniedziałek, 26 sie 2024, 18:35

Jest Victron musi być drugi panel bo moce przerobowe się marnują :lol:
IMG_20240826_182829.jpg

Kupiłem elastyka, bo zastosuję szybki, sprawdzony montaż na kleksy z Mamuta, gdyż iż nie chce mi się bawić w jakieś konstrukcje z amelinium.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5858
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: kooba » poniedziałek, 26 sie 2024, 19:19

Jakie konstrukcje z aluminium. 4 narożniki na kleksy z mamuta i gotowe :cool:

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11067
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: reflexes » środa, 4 wrz 2024, 15:03

Zbychu dostał wczoraj na garba drugiego solara prezentowanego powyżej. Mimo, że aku pełny to widać, że wysokie napięcie poprawia osiągi o 100% :D
Załączniki
Screenshot_2024-09-04-15-00-58-305_com.victronenergy.victronconnect.jpg

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5858
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: kooba » środa, 4 wrz 2024, 15:14

MPPT ewidentnie musi dostać dużo V żeby miało gdzie rozwinąć skrzydła :)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11067
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: reflexes » środa, 5 mar 2025, 19:11

Elo.
Dawno nic nie pisałem, ale to nie jest tak że nic się nie dzieje, u mnie zawsze coś się dzieje :lol: .
Co prawda z przyczyn obiektywnie niezależnych początek roku wygląda nieco inaczej niż sobie to wymarzyłem i w sumie poza jednym styczniowym wyjazdem Zbychu stoi i rdzewieje, ale za to pełną parą trwają przygotowania do tegorocznych wakacji. Jeszcze nie zdradzam jaki jest cel (będzie wątek w odpowiednim czasie) żeby nie zapeszać, ale na wyposażenie Zbycha dzisiaj wleciała dodatkowa lodówka kompresorowa Alpicool NL 25l od majfrendów.
IMG_20250305_190204.jpg

Mała, zgrabna itp. ale elektryczna i tu pojawia się moje pytanie. Zbychu ma kwasa 180Ah pędzonego 2x100W na dachu + oczywiście codzienne doładowanie z alternatora w czasie jazdy, ale zastanawiam się czy wystarczy prądu tym bardziej, że planowana destynacja może być kapryśna pogodowo i jak temu ewentualnie zapobiec? Chodzi mi po głowie dołożyć jeszcze kolejne 100W, bo Victron może obsłużyć 75V więc mam zapas, ale chodzi mi również po głowie wymiana tych 2 setek na jeden 400-450W ale z tych 40-kilka Voltowych, które w dobrej cenie można łyknąć na OLXie. Nigdy nie miałem takiej lodówki i nie wiem jak ona się zachowuje a tym bardziej ile ciągnie prądu i jak długo trzyma temperaturę. Planuję zapełnić ją próżniowo pakowanymi i mrożonymi porcjami obiadowymi i grillowymi żeby nie marnować czasu na gotowanie i najlepiej by było jakby wystarczyło ją podłączać tylko w czasie jazdy. Niby w ciągu godziny osiąga ona -20 stopni, a przejazdy zajmą nam na pewno więcej czasu w ciągu dnia. Lodówka ma oczywiście zabezpieczenie przed rozładowaniem aku. Co lepsze i czy w ogóle warto sobie głowę zawracać czy może wystarczy tylko pociągnąć do niej porządne kable prosto z aku i zapomnieć o jej istnieniu?

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5858
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: kooba » środa, 5 mar 2025, 20:30

180Ah + 2x100W + ładowanie w trakcie jazdy spokojnie Ci wystarczy w okre letnim, nawet jeżeli destynacja nie jest na południe w ciepłe i słoneczne kraje. Ja mam na dachu 2 x 130W + ladowanie w trakcie jazdy (do jesieni dość mizerne) i spokojnie gonię z tego cały czas lodówkę kompresorową, a czasami zdarzało się nawet dwie. Do tego kawa idzie z ekspresu Dolce Gusto, który też mało nie ciągnie. Od wiosny do jesieni na takim zestawie nie miałem jeszcze bilansu ujemnego. Teraz na zimowym wyjeździe na tydzień w góry było trochę gorzej. Słońca mało, a przebiegi maks 40-50 km co drugi dzień. Wiedząc, że tak będzie naszykowałem się i dałem Victrona DC-DC żeby ładowanie w trakcie jazdy było lepsze. Finalnie wyjechałem z domu z naładowanym 280Ah, a jak startowałem w drogę powrotną to było w nim jeszcze 70Ah.

Slawek_C
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 309
Rejestracja: niedziela, 30 maja 2021, 18:17

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: Slawek_C » środa, 5 mar 2025, 20:34

Jak nie masz zbyt dużo prądożernych urządzeń to śmiało da radę, latem nawet przy pochmurnej pogodzie coś tam naładuje a sama lodówka nie bierze za dużo prądu. Kiedyś to obliczałem do 100ah (test w domu na wyjętym z auta 75ah wyszedł 49h pracy aż się skończył aku)

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2213
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: oko » środa, 5 mar 2025, 20:37

Jak nie będziesz stał tydzień w deszczu, to nie powinno być problemu. Dwa tygodnie zimą, od Sudetów, przez Świnoujście do Malborka i powrót do domu i prądu mi nie brakło. Miałem na dachu 2x100 + 100Ah i ładowanie z alternatora. Lodówka non stop, chińczyk, światło, telefony, ładowanie akumulatorów do aparatu, laptop. Tyle, że my codziennie w trasie, od 50 do 100km.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11067
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: reflexes » środa, 5 mar 2025, 20:51

Ok, dzieki za opinie. Uspokoiliście mnie trochę ale jak znajdę odrobine wolnej waluty to może jeszcze sete dorzucę dla pewności :lol:

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2655
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: tantalos » środa, 5 mar 2025, 21:01

Nie będę się tu rozpisywał tylko skwituję krótko: twoja elektrownia spokojnie uciągnie lodówkę. Zrób sobie wypad poobserwuj jakie będziesz miał zużycie i ewentualnie później zdecyduj czy warto wykładać siano do tego co masz.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5858
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: kooba » środa, 5 mar 2025, 21:27

Zanim w coś zainwestujesz to warto zrobić pomiary i to najlepiej dobowe. Ja wiem, że moja Yolca zjada 20Ah na dobę. Nawet w pochmurne dni solary to odrobią.
A najlepsze jest to, że gdybym po zakupie kampera wiedział to co wiem dziś to żadnego solara bym nie montował. Na pierwszy urlop właśnie w ramach testów pojechaliśmy bez żadnych ulepszeń prądowych, tylko ładowanie z alternatora przez energoblok. Oczywiście prądu zabrakło, ale na szczęście i tak byliśmy umówieni ze znajomymi na kempingu, więc naładowałem się z 230V do pełna i drugi tydzień urlopu dociągnąłem o własnych siłach. Potem oczywiście wjechał solar, po wymianie lodówki na kompresorową wjechał drugi, a teraz przed zimą doszła ładowarka DC-DC. Ze szczegółami opisane u mnie w wątku. Dziś po 1,5 roku użytkowania kampera wiem, że w trasie jesteśmy sporo. Po tych wszystkich eksperymentach wiem, że energoblok ładował akumulator 5A, a ładowarka DC-DC daje 18-20A. Jak bym miał dziś coś montować to dałbym tylko ładowarkę DC-DC i ewentualnie jak by te 20A było za mało to wymieniłbym alternator na mocniejszy żeby wykorzystać całe 50A Victrona XS. Nawet jak bym z jakichś powodów mało jechał to odpalam auto popyrkoczę 1h spalę 1L i mam 20Ah nabite. A zaoszczędziłbym 1,5-2k na panelach, mocowaniach i MPPT.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11067
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: reflexes » czwartek, 6 mar 2025, 08:04

Ok, ok, nic nie będę kupował. Różnica Jest tylko taka, że Ty Kuba masz lifepo4 i tam możesz ładować te 50A bez obaw. Ja jeszcze mam kwasiaka więc takim prądem to bym sobie raczej ognisko zrobił. No ale patrząc na planowaną trasę wychodzi, że z 200 km dziennie trzeba będzie zrobić więc faktycznie nie ma co panikować. Poza tym my nie ciągniemy dużo prądu, bo tylko ładujemy swoje telefony, jakiś aparat, a reszta to standardowo światło, pompka, truma i koniec, żadnych ekspresów czy telewizorów. Słońce coraz wyżej więc trzeba ją wrzucić do kampera i zobaczyć ile czasu będzie działać za darmo :)

A tak na marginesie to jakby ktoś szukał to dobra cena jest teraz na ali. Mi z jakimś kodem z grupy "kamperowe promocje" wyszła 550 zł a to połowę taniej niż znanej, lubianej i promowanej tu i ówdzie firmy. ;) Wnętrze podobno mają identyczne.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7115
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: Murano » czwartek, 6 mar 2025, 14:49

Nie wiem jak masz podzielone wyjścia 12v w aucie i hotelu. U nas wyglądało to tak, że na czas jazdy (praktycznie co dzień była) lodówka jechała w bagażniku i prąd robiło auto. Na krótkich postojach na zwiedzanie też auto było dawcą ale na dłuższe stanie i noclegi przepinałem do przyczepy. Myślę, że model pogodowy 1:1 8-) a ja mam tylko 120W na dachu i 115Ah w kwasie. Nie wiem jak masz gniazda czy ciągnie z hotelowego tylko czy jakiś automat? Możesz zawsze przepinać zasilanie ;) . W kamperze jest prościej.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5858
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: kooba » czwartek, 6 mar 2025, 15:48

Nawet powinien przepinać zasilanie żeby w trakcie jazdy lodówka pracowała z szoferki, a na postoju z hotelu. Energoblok na pewno nie przekazuje pełnych możliwości alternatora na ładowanie, więc lepiej zasilać lodówkę z alternatora, a energię za energoblokiem przeznaczyć na ładowanie akumulatora hotelowego.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 11067
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wszyszcy mają Trumę (albo traumę), mam i ja

Postautor: reflexes » czwartek, 6 mar 2025, 20:45

Chyba pomyśle nad jakims automatem. Puszczę porządne kabelki z aku w aucie, drugie z aku w budzie i zastosuje jakiś przekaźnik. Lodówka docelowo chyba wyląduje pod dolnym łóżkiem więc ręczne przełączanie będzie upierdliwe.


Wróć do „... i nie tylko (niewiadówka)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości