Siema tu Tomek i jego Enka
: niedziela, 2 lut 2020, 22:11
Witam wszystkich, tu Tomek 38 lat, dziś z Lublina do Warszawy przytargałem taką Enke z 1190 r.to mój pierwszy kontakt z przeczepą, zdecydowałem się na taki model bo chciałem przyczepę lekką i tanią w remoncie czy naprawach, z ogólnodostępnymi częściami.
Buda zdrowa, rama też, środka brak za to jest ze 100 części nowych od kompletu grafitowych okien, tapicerkę i izolację przez wszystkie możliwe okucia, rączki, kratki, oświetlenie, lufcik itp. aż do ramy i ościeżnicy drzwi plus 2 lodówki i 2 przedsionki, pokrowiec, al-ko z stabilistorem, nowe opony, uchwyt na zapas, elekrtyka, bagażnik rowerowy oraz multum chemii, żywicy, szpachlówki i izolacji itd...poprzedni właściciel szykował się do remontu
przyczepką będę podróżować z żoną i 5 letnią córka...
zaczynam remont na grubo, trzymajcie kciuki
Buda zdrowa, rama też, środka brak za to jest ze 100 części nowych od kompletu grafitowych okien, tapicerkę i izolację przez wszystkie możliwe okucia, rączki, kratki, oświetlenie, lufcik itp. aż do ramy i ościeżnicy drzwi plus 2 lodówki i 2 przedsionki, pokrowiec, al-ko z stabilistorem, nowe opony, uchwyt na zapas, elekrtyka, bagażnik rowerowy oraz multum chemii, żywicy, szpachlówki i izolacji itd...poprzedni właściciel szykował się do remontu
przyczepką będę podróżować z żoną i 5 letnią córka...
zaczynam remont na grubo, trzymajcie kciuki
