Trochę mi wstyd, bo nie zrobiłem jeszcze dobrych zdjęć, a dokładniej zadziałała mieszanka lenistwa z wredną pogodą i ....
Na dzień dzisiejszy mam takie z 50-letnim kurzem, innymi brudami i tonami pajęczyn. Za to Tramp w środku jest śliczny, błyszczący, wręcz pachnący. Taki specyficzny zapach sklejki z dawnych lat młodości.
Myślę, że o ile trafiłby w dobre ręce kogoś, kto potrafi docenić taką perełkę, to z bólem, ale mógłbym się z nim rozstać. Jest kilka zainteresowanych muzeum motoryzacji, ale to to takie trochę ZOO. Nie chciałbym go zamykać na jakiejś ekspozycji. Taki zlot Trampem zapiętym do 125p, Skodzianki, Poldka - ehhhhhhh... niech dostanie drugie życie. Tylko nie mam pojęcia jakiej ceny mogę oczekiwać. Może pomożecie?
Jest kompletny. Dodatkowo zapasowe koło, nowa opona (jeszcze z wąsami), dętka, trzecie łóżko, a nawet śpiwory z epoki. Nawet są dwa oryginalne klucze do działającego zamka.
Odkopałem go z synem w garażu ojca. Napompowaliśmy kola, zapieliśmy na hak i spokojnie dojechał do mojego garażu. Co prawda powietrze po kilku godzinach uszło, ale i tak jestem pod wrażeniem

P.S.
Coś mi się zaczyna marzyć. Pamiętam jak miałem chyba z 11-12 lat i z rodzicami pojechaliśmy na wakacje do Bułgarii. 125p bahama yellow i Tramp. Było świetnie. Aż się łezka w oku kręci. Tylko gdzie teraz dopaść 125p bahama yellow z 1972r?

A tu są te dwie marne fotki
https://tomaszq.carbonmade.com/projects/6679915Jakby ktoś miał jakieś fajne pomysły telefon do mnie 692 390 555.