Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Witam wszystkich użytkowników forum

Do tej pory byłem użytkownikiem forum caravaning, jednak sentyment do Niewiadówki sprawił, że zawitałem tutaj.
Pierwsze wakacje z Niewiadówką spędziłem w 1997 roku, była to Nka z 1976. Zasmakowaliśmy wolności i braku wszelkich ograniczeń w przemieszczaniu się...... i do dziś tylko takie wyjazdy dają nam w pełni wypocząć. Po kilku latach rozstałem się z Nką i kupiłem Hobby 495 de luxe Easy to było coś.....no fakt dwuletnia przyczepa po Niewiadówce hobby....., ok fajnie i kupe kasy......... Kiedy dzieci podrosły, a mamy ich troje i przestały mieścić się na łózku piętrowym , zmieniliśmy naszą budkę na nową Fendt Saphir 470. I tak od 2012 roku jeździmy z tą przyczepą.( dzieci już nie chcą za bardzo jedynie najmłodsza ma 8 lat). Wciąż jednak ciągnęła mnie ..Niewiadówka i sentyment do niej...........i jesienia 2015 odnazałem moją starą budkę nieuzywaną od 16 lat stała na podwórku u tego właściciela, który ją od nas odkupił.............I oto jest już u mnie zacna 40 latka. Postanowiłem ją wyremontować i ruszyć w drogę. W międzyczasie kupiłem drugą N 126 1986 roku w dobrej cenie i z nią się też zabrałem. I oto jestem pozdrawiam wszystkich i liczę na wsparcie i pomoc w remoncie, bo po rozebraniu do samego laminatu zacząłem przeżywać ............."depresję Niewiadówkową", ale o tym w innym poście

Super akcja z takim powrotem do korzeni , ja też bym chciał pojeździć z SAM-em którym jeździłem z rodzicami, niestety został sprzedany w 2002 roku i raczej go nie namierzę.

Fajnie, że udało Ci się odkupić tą konkretną przyczepę z którą wiążą się wspomnienia. Życzę powodzenia w remoncie!

Jedna, druga, trzecia, czwarta... potem się zgubiłem... powrót do pierwszej, czy wszystkie cztery?
Masz z przyczepami, jak ja z moturami, choć... na razie nie mam miejsca na więcej przyczep
Witaj pozytywnie zakręcony

Piękna historia. Powodzenia. Będę śledził wątek