Strona 1 z 2
Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 19:47
autor: vip2103
Witam wszystkich.
Od sierpnia 2014 jestem posiadaczem i jednocześnie wielkim fanem N126N.

To była miłość od pierwszego wejrzenia. Miała zaledwie 26 lat, była pierwszą i jedyną przyczepą którą oglądałem.

Serce mocniej zabiło i tego samego dnia miałem ją już na haku.
Od tej pory z forum korzystałem pełnymi garściami wprowadzając modernizacje tej niemalże doskonałej konstrukcji

.
Najwyższa pora zacząć dzielić się doświadczeniami.
Witajcie !!!

Re: Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 19:51
autor: mannt
Witaj
Re: Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 20:28
autor: globens
witaj ja też Kraków , jakie osiedle? a holownik to fordzik?
Re: Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 20:44
autor: vip2103
Mieszkam na Bieżanowie, Holownik Modeo 1.8 benzyna z podtlenkiem LPG. Ale marzy mi się holownik z napędem na 4 koła, tak żeby spokojnie na rybki dojechać.
Re: Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 20:46
autor: dworek
Witam z Opola

Re: Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 20:51
autor: piotr05
Witam na forum
Re: Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 22:00
autor: TomekN126N
Witam z Kędzierzyna, a z Krakowem związany jestem pracą (siedziba firmy). N-ka, to też moja wymarzona. Zapraszamy do FKN i pochwal się modyfikacjami

Re: Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 22:58
autor: CornBlumenBlau
Witam i pozdrawiam z Sieradza

Re: Witam z Krakowa
: wtorek, 6 sty 2015, 23:56
autor: kotek

Częstochowa wita

Re: Witam z Krakowa
: środa, 7 sty 2015, 07:18
autor: Slawol74
Witam z Poznania

Re: Witam z Krakowa
: środa, 7 sty 2015, 07:28
autor: Nacia
Witam fana N126N

Re: Witam z Krakowa
: środa, 7 sty 2015, 08:56
autor: Wodnik Szuwarek
Pozdrawiam z Prądnika Białego

Re: Witam z Krakowa
: środa, 7 sty 2015, 22:04
autor: kooba
Re: Witam z Krakowa
: czwartek, 8 sty 2015, 12:33
autor: Karolus
Witam i pozdrawiam z Przemyśla
Re: Witam z Krakowa
: czwartek, 8 sty 2015, 14:09
autor: MISIO_PRZYTULAK
Cześć. Witam również z małopolski i pozdrawiam serdecznie. Ja też w drugiej połowie ubiegłego roku kupiłem przyczepkę, no może tak nie do końca, bo wpłaciłem facetowi zadatek, a reszta i odbiór mojej enki dopiero w marcu, bo pełnej sumki nie mialem.
