Jesteśmy z Tarnowskich Gór, województwo śląskie

Żona już od dziecka jeździła z rodzicami i pierwszą małą niewiadówką na wakacje. I z czasem przekonała mnie, że przyczepa wygodniejsza od najlepszego namiotu - tak to jest z kobietami... Teraz teściowie przerzucili się na kampera i zwiedzają nim Polskę i Europę od kilku lat. My, póki co tylko Polska. Po Polsce podróżujemy wspólnie z rodzicami, były wyjazdy w kilka przyczep itd, ale towarzystwo sie wykruszyło - sport nie dla każdego

Mamy syna chorego na cukrzycę i żona trochę się boi bardzo dalekich zagranicznych wyjazdów. Ale w planach mamy Słowację, Czechy, Chorwację na początek, a jak będzie życie pokaże
