Pozdrawiam z Kaszuba :)
: sobota, 19 kwie 2014, 04:12
Witam wszystkich serdecznie! Mam na imię Andrzej jestem z Kościerzyny. W podrożę wybieram się od 6 lat z żoną Kasia oraz owczarkiem niemieckim, który zwie się Nazar, a od tego roku mamy zamiar brać nasza dwu miesięczną córeczkę Olę. Ja od dziecka jeździłem z rodzicami pod namiot i tez tym zaraziłem żonę (przez 5 lat: 3 weekendy + tydzień pod namiotem w sezonie rocznie), a rok temu zmieniliśmy auto na Citroena Berlingo z przeszklonym dachem i zrobiliśmy z niego minikampera poprzez demontaż tylnich foteli i przedłużenie podłogi z paneli, a na to materac piankowy. Jednak w lutym na świat przyszła nasz mała Ola i postanowiliśmy zmienić namiot i auto na przyczepkę. Wybór padł na klasyk N 126 b (1980r - na trójkątach wybita data 1973). Zakupiona w atrakcyjnej cenie od znajomego i o dziwo bardzo zadbana i nie cieknąca!Jedyny mankament to opadająca podsufitowka ale to chyba standard. Trafiłem na forum i zdecydowałem REMONT. Byla wizja i już działam. Środek wybebeszony do gołego laminatu (laminat spoko - nic nie będę z nim robił). 3 dni na allegro i polowa przeznaczonej kasy poszła.... . Kupno nowych opon, piaskowanie felg i ramy (+ podkład + farba i na felgi lakier bezbarwny). Zakupy u Dariusa + materiały obiciowe na nowe gąbki, ściany i po świętach ruszam z klejeniem
Szczegóły już w odpowiednim wątku.
