Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Jak zwyczaj nakazuje na początku należy się przywitać co też czynię.

Witam całe towarzystwo !!!

Na chwilę obecną bez Cepki (jak Wy to mówicie ) ale mam nadzieję że sytuacja niebawem się zmieni. Holownik z 115 konikami już gotowy do wojaży.

A więc pozostaje znaleźć jakąś cepkę oraz miejsce dla niej bo niestety mieszkam w wielkiej płycie i parking osiedlowy odpada. W grę wchodzi tylko 4 osobówka (2 dorosłych, dziecko 6 lat, dziecko 13 lat). Na teraz aby zarazić resztę rodziny wystarczy.

Nie mam żadnego doświadczenia w ciągnięciu przyczepy dlatego jeżeli będzie zestaw to nastawiam się w pierwszej kolejności na południe Polski a później zobaczymy co z tego wyjdzie.

Pozdrawiam

Cześc-witam na Forum i pozdrawiam z Dolnego Ślaska

Ruda Śląska, to rzut beretem !!! Witam i pozdrawiam z Kędzierzyna. Też mam dzieci w podobnym wieku i mimo, iż najbardziej podoba mi się tzw."zapiekanka", czyli 126e, lub d , to kupiłem N126N, zrobiłem łóżko piętrowe i na cztery osoby jest git
No i hamulec najazdowy ma.
Życzę fajnego zakupu cepki i o zobaczenia w trasie

Pozdrawiam z Łódzkiego.

TomekN126N pisze:Też mam dzieci w podobnym wieku i mimo, iż najbardziej podoba mi się tzw."zapiekanka", czyli 126e, lub d , to kupiłem N126N, zrobiłem łóżko piętrowe i na cztery osoby jest git

Hmm, zobaczymy jak sytuacja się rozkręci .

Żona do czasu jak nie zobaczyła cepki to była na NIE. Teraz coraz "poważniej" podchodzi do tematu i wszystko jest na dobrej drodze. A więc moje pole w zakupie jest coraz szersze .

nic się nie martw o prowadzenie przyczepy - ja pojechałem po swoją ponad 300 km i to był mój pierwszy raz z przyczepą w drodze powrotniej na polu campingowym nawet nie widziałem jak ją odpiąć ale ubawiliśmy się co nie miara i do dziś tamten wyjazd wspominam z sentymentem. A ciągnęliśmy ją fiestą - było super.
Witaj w gronie i do zobaczenia na szlaku!

Powitać kolegę!

Bartekzg pisze:nic się nie martw o prowadzenie przyczepy - ja pojechałem po swoją ponad 300 km i to był mój pierwszy raz z przyczepą w drodze powrotniej na polu campingowym nawet nie widziałem jak ją odpiąć ale ubawiliśmy się co nie miara i do dziś tamten wyjazd wspominam z sentymentem. A ciągnęliśmy ją fiestą - było super.
Witaj w gronie i do zobaczenia na szlaku!

No to nie przebiłem - ja zaledwie po swoją 240 km, a kilka dni wcześniej miałem swój pierwszy raz z towarówką wyładowaną drewnem ;]

Witam na forum

Witamy, być może przyszłego niewiadomaniaka.

Witamy serdecznie w naszym gronie

Cześć - witaj

Powodzenia w poszukiwaniu przyczepki

Polecam codzienną lekturę : Allegro, tablica, olx , gumtree .....

No to nie przebiłem - ja zaledwie po swoją 240 km,

No to jak się licytujemy to ja też . Pierwszy przejazd 200 km ale za to w mega zimowych warunkach. Tyle, że ja parę razy ciągałem już jakieś małe towarówki nawet na dłuższych trasach.

Oczywiście nowego kolegę również witam i pozdrawiam.

Moja żona się naoglądała ładnych zachodnich i o takiej marzyła. Jak wyjechała z dzieciakami to ja pojechałem i kupiłem N126N (bo faktycznie na taką nas było tylko stać). Rozwodu nie było, a teraz już jest całkiem ok. Im dalej posuwają się prace remontowe tym bardziej zadowolona jest.

Na chwilę obecną bez Cepki (jak Wy to mówicie ) ale mam nadzieję że sytuacja niebawem się zmieni. Holownik z 115 konikami już gotowy do wojaży.

Widzę w podpisie u kolegi Kooba, że ma cepkę do sprzedania

No i cepka zakupiona

Niebawem więcej info i fotek

Witaj.Miło patrzeć jak ktoś się cieszy z NOWEJ ciepki. Gratuluję i miłego wypoczynku pod gwiazdami.