Jestem Marcin i od 3 dni posiadam takie cudo...
to zestaw turystyczny wprost sprzed 30 lat....






Wnętrze nie zachwyca ale jest kompletne i nie zniszczone. Gdyby nie odklejająca się tapicerka to można by wyczyścić i gotowe.








Przyczepa kosztowała mnie ....niewiele a oto jakie skarby znajdowały się w szafkach i kufrze...

O ramie w ocynku nie wspomnę





W tym roku planuję ją tylko posprzątać i domyć a w przyszłym generalna rozbiórka i remont wszystkiego!
W zamyśle jest z zewnątrz oryginał na kołach z 125p z oponą z białym paskiem (taka jak mam w aucie) a w środku wszystko nowe łącznie z meblami, tapicerką, izolacją i instalacją. Wnętrze jasne, styl skandynawski a'la IKEA.
Co wy na to?
Wszystkie opinie przyjmę z wielką ciekawością.
A tak na boku kilka słów o przyczepie:
Rok 1983. Rama ocynk (?) czy to możliwe że oryginalnie czy zmieniana? Dodam że pierwszym właścicielem był były dyrektor kopalni, ja jestem 3 właścicielem.
Ogólnie wogóle nie zniszczona!!!!
Palniki gazowe mają błyszczącą emalię na sobie.
Skorupa do łatania.
Za kilka dni wrzucę więcej zdjęć