Strona 1 z 2

WITAM

: sobota, 9 lut 2013, 21:23
autor: Wiesiek61
Witam wszystkich fanklubowiczów niewiadówek.
Mam na imię Wiesiek,lat 50+ mieszkam niedaleko Będzina. Od niedawna jestem właścicielem enki 126 e do remontu.Moją przyczepe zamierzam nieco odchudzić i zostawić jedynie dwa miejsca do spania ,oraz kuchenke bez zlewozmywaka lub zastąpić ją niską małą szafką.W wolnym miejscu z przodu przyczepy
chcę umieścić dwa rowery.Jeżeli ma ktoś takie rozwiązanie proszę o podpowiedzi.
Moja enka ma mi służyć na krótkie wypady,lub na dłuższe wycieczki objazdowe i stąd to marne wyposarzenie.

Re: WITAM

: sobota, 9 lut 2013, 21:31
autor: Karolus
W dziale "remonty" masz prze prze przeróżne pomysły i adaptacje właścicieli "niewiadówek"
Znajdziesz na pewno co nie co dla siebie, z jednej to, z drugiej tam to...

Widać poczciwi doświadczeni życiem ludzie wiedzą "co dobre" i kupują "niewiadówki"

Pozdrowienia z Przemyśla...

Re: WITAM

: sobota, 9 lut 2013, 21:48
autor: mariusz724
Witam w fanklubie. :D

Re: WITAM

: sobota, 9 lut 2013, 21:55
autor: CornBlumenBlau
Witam Wiesław!
Jeżeli zastąpisz jedną szafkę inną szafką to raczej jej nie odchudzisz. Te fabryczne są już i tak dość mocno "odchudzone", a poza tym zlew zawsze się przyda, a rowery to raczej na zewnątrz, bo mogą nieźle narozrabiać na wyboistej drodze. A jedna szyba coś około 400PLN...
Może jakiś bagażnik w miejsce schowka na dyszlu. Ja np. zastanawiam się na przymocowaniu na dyszlu samej kuli od haka i na tej kuli montować bagażnik rowerowy. W czasie postoju przyczepki bagażnik przekładasz na hak od auta i podjeżdzasz sobie gdzie trzeba z samymi rowerami
Proponuje najpierw się przejechać, przespać, przemyśleć, szafki zawsze zdążysz wyrzucić.

Re: WITAM

: sobota, 9 lut 2013, 22:04
autor: zyga49
Cześć -witam i pozdrawiam z dolnośląskiego :D

Re: WITAM

: sobota, 9 lut 2013, 22:36
autor: Wiesiek61
Dzięki za powitanie na forum i szybkie komentarze mojego pomysłu.
Wszelkie uwagi i sugestie bardzo cenne i napewno będę je brał do przemyślenia.
Jeżeli chodzi o mocowanie kuli na dyszlu to pomysł przedni jeżeli jest na tyle miejsca .

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 00:23
autor: Konto usuniete
Post usuniety

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 02:42
autor: kotek
Witamy w klubie :D Rozwiązanie kolegi zundapa jest chyba najwłaściwszym rozwiązaniem.

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 04:12
autor: Paczek
Cześć - witaj

Akurat w temacie bagażników rowerowych miałem robić doktorat .... :D

Sam zerknij i wybierz coś dla siebie

http://www.fanklub-niewiadowek.com/niew ... zniki.html

Powodzenia w remoncie i ... do zobaczenia na zlocie

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 09:37
autor: Konto usuniete
Post usuniety

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 10:19
autor: TomekN126N
Jeszcze troszeczkę wody w Wiśle upłynie zanim to będzie naprawdę egzekwowane , ale uwierzcie mi że będzie .


Chyba racja. W epoce, kiedy niedługo nawet cieć będzie miał kieszonkowy fotoradar, żeby zarobić, a nie pilnowac bezpieczeństwa na drodze tzn. ściąga się kase z kogo się da, jak się da i za co się da, to napewno za chwilę będzie tak, że homologazja będzie musiała być na wszystko, co znajduje się na drodze :( . Zundapp, Twoje rozwiązanie jest fajne, ale Ty masz amortyzatory w cepce i mozesz ją dociążyć. Czemu nie założyć rowerów na dach holownika? Ja będę próbował w tym roku, kupiłem potrzebne żelastwo i się zobaczy, jak to jedzie. Wiem, że opór powietrza w wypadku rowerów umieszczonych za cepką jest pewnie mniejszy, ale z drugiej strony prędkości zestawem i tak nie są duże, a samochody są konstrukcyjnie dostosowane do przewożenia rowerów.Zresztą na aucie też można przewozić rowery bez przyczepki, a to plus jest. Proszę o opinie bardziej doświadczonych "transportowców".

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 12:12
autor: Konto usuniete
Post usuniety

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 12:18
autor: Paczek
zundapp600 pisze:
Paczek pisze:Akurat w temacie bagażników rowerowych miałem robić doktorat .... :D

Michał trzeba pamiętać że coraz bardziej policję interesuje wszystko to co jeździ i z czym jeździ po drogach .
Właściwie to interesuje ich taka nalepka , lub tabliczka zwana homologacją .
Jeszcze troszeczkę wody w Wiśle upłynie zanim to będzie naprawdę egzekwowane , ale uwierzcie mi że będzie .


Oczywiście - cała budzetówka główkouje jak nas można jeszcze okraść - nie musisz mi o tym mówić .

Ale wracając do naszych usprawnień - biorąc sobie Twoją uwagę do serca - trzeba było by :
- zdemontować trumy
- zdemontować wszelkie dodatkowe oświetlenenia, solary
- być może pozrywać naklejki , również te klubowe,
- sprawdzić czy aby nie ma w kloszach żarówek ledowych
- a najlepiej wprowadzić coroczny ( a jeszcze lepiej co tygodniowy ) płatny przegląd tech.
- itp.....

Heniu nie dajmy się zwariować .Już mnie kiedyś powaliłeś na łopatki ....zimowymi oponami do przyczepki.

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 12:37
autor: Wiesiek61
Bardzo cenne uwagi odnośnie homologacji bagażników i warte przemyślenia,bo każdy mądrzejszy policjant będzie pytał co to za patent i kto go zrobił, tymbardziej że przewożone w ten sposób rowery są widoczne i na początku wywołują ciekawość a potem w/w pytania. Wiecie doskonale że na naszych drogach natężenie ruchu coraz większe i wystarczy byle jaka kolizja i zaczną się poważne problemy.
Moim zdaniem chęc umieszczenia rowerów w przyczepie jest godna przemyślenia.Odpada troska o sprzęt w trakcie pieszego zwiedzania jakiegoś obiektu,miasta,czy posiłku w resteuracji. Myślę tak oczywiście pod swoim kątem bo wyprawy nasze wspólne z żoną będą w dużej mierze objazdowe i napewno będzie konieczność częstego zostawiania samochodu na parkingu czy ulicy.
ps.Cieszę się ze dużo i mądrze piszecie na ten temat.
Jeżeli chodzi o bezpieczne przewożenie roweru na dachu samochodu to według mnie:1/relingi 2/specjalna poprzeczka gdzie rower dokręcany jest do niej po wymontowaniu przedniego koła, a tylne koło za pomocą paska do rynienki która znajduje się na drugiej poprzeczce 3/należy także zwrócić uwagę by w widelcu roweru były zagłębienia uniemożliwiające wysunięcie się widelca z uchwytu.Widelec do uchwytu mocowany jest za pomocą szpilki wykręconej z przedniego koła. W moim samochodzie nie mam relingów(skoda fabia kombi)i montuję bagażnik rowerowy na tylnej klapie i w ten sposób je przewożę. Niestety jest to partyzantka bo rowery troszkę wystają poza obrys samochodu oraz przysłaniają światła samochodu.Bagażnik przymocowany do klapy za pomocą pasów w sześciu miejscach.

Re: WITAM

: niedziela, 10 lut 2013, 12:42
autor: TomekN126N
Ale wracając do naszych usprawnień - biorąc sobie Twoją uwagę do serca - trzeba było by :
- zdemontować trumy
- zdemontować wszelkie dodatkowe oświetlenenia, solary
- być może pozrywać naklejki , również te klubowe,
- sprawdzić czy aby nie ma w kloszach żarówek ledowych
- a najlepiej wprowadzić coroczny ( a jeszcze lepiej co tygodniowy ) płatny przegląd tech.
- itp.....


Przepraszam, że wtrącę, ale nie do końca się zgadzam. Truma, solar, czy naklejki nie stanowią o bezpieczeństwie jazdy (o ile są dobrze zamontowane. No i nie zwracam uwagi na DMC cepki, choć przy remoncie będę zwracał uwage na każdy kg użytego materiału). Żarówki led chyba też nie, o ile ich światło jest widoczne tak samo, jak fabrycznych. Natomiast bagażnik rowerowy musi być wykonany z takich materiałów, które podczas jazdy nie odpadną, nie pogną się itd. Twoje bagażniki są pożądne - to widać - ale znam ludzi, którzy robią coś byle jak, aby było i potem na drodze różne rzeczy się dzieją. Ja wychodzę z założenia, że albo coś robić konkretnie, albo wcale. Ty widać także. Są jednak ludzie, którzy myślą "jakos to będzie", albo poprostu nie mają wiedzy i robią na zasadzie prób i błędów. Takich na szczęście nie ma w tym fanklubie. Jednak przed takimi ludźmi i ich "wynalazkami" chroni nas homologacja. Osobiście widziałem, jak na autostradzie jednemu kolesiowi spadł rower z bagażnika z tyłu klapy przy prędkości 100km/h - wyobraź sobie, co się wtedy dzieje. Z kolei jechałem za gościem, który do passata kombi przyczepił 3 rowery na sznurkach, zasłaniając tablicę i wszystkie swiatła tylne (po rejestracji widać, że był spod Krakowa i dojechał tak w okolice Nowej Soli). Jak mu zwróciłem uwage na CB, to mnie jeszcze opier... Więc niektórzy myślą, ze jakoś sie dojedzie. Po to bagażniki mają homologację. A z tym przeglądem, to nie kracz, bo wiesz.... :wink: