Strona 1 z 2
					
				witam wszystkich oficjalnie
				: niedziela, 13 lut 2011, 20:46
				autor: chris_666
				tak więc stało się - nabyłem drogą kupna ogonka N126E z dobrego rocznika 1985
wersja 2+2 czyli stolik albo podwójne spanie , zlew z kuchenką przy wejściu i drugie niby podwójne spanie na wprost wejścia
podwozie na resorach i amortyzatorach , tapicerka wymieniona 
do zrobienia ogólny przegląd i modernizacja podłogi i schowków , wyrzucenie zlewu i kuchenki
potem dorobienie czwartego wygodnego spania na "półpiętrze" zamiast zlewu
po sezonie będzie malowanie i zabawa z prądem 
do ciągania tego jest Volvo V70 2.5 TDI automat  - niestety już po pierwszej przejażdżce bez bagaży i pasażerów wychodzi że 140 koników to trochę za mało
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: niedziela, 13 lut 2011, 20:58
				autor: kotek
				Witamy w klubie, układ dwoje dorosłych plus dwoje dzieci do 1,50 m całkiem wygodnie.
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: niedziela, 13 lut 2011, 21:23
				autor: Paczek
				Cześć - witaj 
chris_666 pisze:... wychodzi że 140 koników to trochę za mało
Ona ma jechać za tobą a nie frunąć  
  
  
Mój łopelek 300 000 km temu miał 50 koni ..... 

 A dziś ............... ?
 
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: poniedziałek, 14 lut 2011, 09:49
				autor: robert
				Michał ma racje z tym fruwaniem.
W zeszłym roku jadąc na zlot do Borek wziąłem się za wyprzedzanie kilku tirów na lekkim podjeździe. 
Z przyzwyczajenia depnąłem po gazie, żeby szybko je wyprzedzić i jak spojrzałem w lusterko to miałem wrażenie, że przyczepa wystartuje i za chwile schowa podwozie.
Trzeba pamiętać o ogonie.
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: poniedziałek, 14 lut 2011, 10:37
				autor: Konrad_wawa
				Witaj !
robert pisze:Michał ma racje z tym fruwaniem [...] Trzeba pamiętać o ogonie.
Fakt. 
Jak jechałem Dacią 1,4 moc 75 KM z przyczepą w pełni obciążoną to czułem każde, nawet leciutkie wzniesienie ( miałem jeszcze na dachu żagle w postaci dwóch rowerów ) - jak ją prowadziłem z Krakowa i była pusta, to nie było tragedii.
Jak jechałem Dodge 225 KM, to czasami z lekką dozą nieśmiałości patrzyłem w lusterko, czy aby przyczepa jeszcze jest z tyłu 
 chris_666 pisze:Volvo V70 2.5 TDI automat 
Toż to auto stworzone do ciągania przyczepy - diesel, automat, duża moc ... co jeszcze chcieć ?
Może ciągałeś na D i wtedy auto się trochę męczyło, bo miało więcej przełożeń i było bardziej obciążone - jeżeli masz inny to zobacz na niższym ( mocniejszym ) biegu - ja mam u siebie P R N D 3 L - na biegu "3" to zapitalał tak, że bałem się, że gdyby N-ka miała skrzydła, to by odfrunęła  

  dopiero jak z cepką przekraczałem 100 km/h to włączałem na D.
 
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: poniedziałek, 14 lut 2011, 15:33
				autor: chris_666
				Konrad_wawa pisze:Witaj !
chris_666 pisze:Volvo V70 2.5 TDI automat 
Toż to auto stworzone do ciągania przyczepy - diesel, automat, duża moc ... co jeszcze chcieć ?
Może ciągałeś na D i wtedy auto się trochę męczyło, bo miało więcej przełożeń i było bardziej obciążone - jeżeli masz inny to zobacz na niższym ( mocniejszym ) biegu - ja mam u siebie P R N D 3 L - na biegu "3" to zapitalał tak, że bałem się, że gdyby N-ka miała skrzydła, to by odfrunęła  

  dopiero jak z cepką przekraczałem 100 km/h to włączałem na D.
 
trochę prawdy w tym jest - z lenistwa nie popróbowałem ani 3 ani 2 
bo ostatnio to po niemcoautobanie ciągnąłem ciągnąłem lawetę z samochodem prawie 300konnym holownikiem i on nie miał problemów do 150 km/h  

 
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: poniedziałek, 14 lut 2011, 18:06
				autor: kotek
				Koledzy pamiętajmy, że jedziemy zwiedzać i wypoczywać a nie stresować się czy ogonek jeszcze jedzie z nami. Ja mam 136 zagazowanych kucyków i 800 kg na haku, i jak do tej pory bezstresowo dojechałem do celu. Jadąc na urlop godzina wte czy wewte nie gra roli.
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: poniedziałek, 14 lut 2011, 18:20
				autor: serek
				kotek pisze:Koledzy pamiętajmy, że jedziemy zwiedzać i wypoczywać a nie stresować się czy ogonek jeszcze jedzie z nami. Ja mam 136 zagazowanych kucyków i 800 kg na haku, i jak do tej pory bezstresowo dojechałem do celu. Jadąc na urlop godzina wte czy wewte nie gra roli.
Kotek słysznie prawi , na wypad jedziemy tempem rekreacyjnym nie wpływając szczególnie na pozostaly ruch wokoło nas...
 
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: poniedziałek, 14 lut 2011, 18:42
				autor: kwok
				Witam w Gronie pozytywnie zakręconych  !!! Pozdrowienia z Poznania !!!
------------------------------------
KwoK N 375 VW Touran 1,9 tdi
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: środa, 16 lut 2011, 20:56
				autor: piotr05
				witam
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: czwartek, 17 lut 2011, 01:06
				autor: Remik57
				Witaj na forum 

 
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: czwartek, 17 lut 2011, 09:41
				autor: NIL2
				Witam Kolegę - tych kucyków to wystarczy  musisz się przyzwyczaić do ogona , który >100 daje znać o sobie szczególnie pod wiatr tak to już jest coś za coś niestety ale się nie załamuj życie jest piękne - Powodzonka
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: niedziela, 20 lut 2011, 10:38
				autor: BIGL
				Witam  

 
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: poniedziałek, 21 lut 2011, 22:33
				autor: bartosz
				Witam 

 
			 
			
					
				Re: witam wszystkich oficjalnie
				: wtorek, 22 lut 2011, 09:19
				autor: Nativol
				do ciągania tego jest Volvo V70 2.5 TDI automat  - niestety już po pierwszej przejażdżce bez bagaży i pasażerów wychodzi że 140 koników to trochę za mało
Czesc. Sprawdz dobrze samochod. Targalem kilka razy zapakowana lawete sharanem z takim silnikiem i o jakichkolwiek problemach nie bylo mowy. Do 100km/h jedzie prawie jak bez ogona. 
Moze masz przewod od turbo nieszczelny i kilkadziesiat konikow jest niedotlenionych. Ten silnik ma taki zapas mocy ,ze na pusto mozna takiej straty nie wyczuc bo i tak ladnie jedzie. 
Stawiam na problem z autem.  Moje 125 podduszonych gazem koni czuje Niewiadowke dopiero na 5 biegu. 
Wiem co pisze bo targalem ja do domu prawie 400km  

Wiec jesli 170 Nm radzi sobie bez problemu to ponad 300 Nm nie powinno wcale wiedziec o przyczepie. Przynajmniej nie o takiej  
 Jakas dwuosiowka z masa wlasna ponad 1500kg to co innego  
 Pozdrawiam i radosci z przyczepy zycze.