Witam serdecznie
: poniedziałek, 28 cze 2010, 20:26
Witam serdecznie wszystkich Niewiadomaniaków. Mam na imię Marcin, mieszkam z żoną Magdą i córeczką Dominiką w
Kielcach. Własną Enkę posiadam od trzech miesięcy, kupiłem ją pod wpływem impulsu. Zobaczyłem i od razu
wiedziałem że będzie moja. Na biegu montowałem haka, żeby móc ją przyciągnąc do siebie
jest z 1987 roku.
Wydawała się być w dobrym stanie, ale po pierwszej wizycie na forum doszedłem do wniosku, że dużo jej jeszcze brakuje.
W tym samym dniu, po długiej lekturze waszych zmagań, postanowiłem również ją odnowić. Wiekszość pomysłów o których czytałem spróbuje
wdrożyć w życie we własnej ence. jedynym posunięciem dalej będzie wymiana mebli na nowe.
Czytałem o oklejaniu... jednak zdecydowałem, że meble wykonam z nowych materiałów.
wasze a teraz już i nasze forum nastroiło mnie bardzo pozytywną energią , są chęci i siła do działania. Trzymajcie kciuki.
Kielcach. Własną Enkę posiadam od trzech miesięcy, kupiłem ją pod wpływem impulsu. Zobaczyłem i od razu
wiedziałem że będzie moja. Na biegu montowałem haka, żeby móc ją przyciągnąc do siebie

Wydawała się być w dobrym stanie, ale po pierwszej wizycie na forum doszedłem do wniosku, że dużo jej jeszcze brakuje.
W tym samym dniu, po długiej lekturze waszych zmagań, postanowiłem również ją odnowić. Wiekszość pomysłów o których czytałem spróbuje
wdrożyć w życie we własnej ence. jedynym posunięciem dalej będzie wymiana mebli na nowe.
Czytałem o oklejaniu... jednak zdecydowałem, że meble wykonam z nowych materiałów.
wasze a teraz już i nasze forum nastroiło mnie bardzo pozytywną energią , są chęci i siła do działania. Trzymajcie kciuki.