Witam wszystkich bardzo serdecznie...
: wtorek, 19 sty 2010, 09:19
Witam wszystkich i nowych i starych znajomych (z innego forum dot. karawaningu), nazywam się Konrad, jestem z okolic Warszawy, a konkretniej Piaseczna.
Na w/w innym forum, moja przygoda, z różnych powodów zakończyła się.
Ponieważ nie należę do ludzi, którzy po wywaleniu drzwiami, wracają oknem, a temat karawaningu jest mi od lat bardzo bliski ( z góry przepraszam tych, którzy moje wypociny na ten temat już czytali, ale chciałbym w nowym miejscu jak najlepiej się przywitać), długo bez towarzystwa, podobnych mi zapaleńców nie wytrzymałem.
Moja przygoda z karawaningiem zaczęła się właśnie od przygód z "Zapiekanką" z 1976r (rodziców), dla tego, pojawiłem się tutaj.
Nie była to również, jedna, jedyna Niewiadka, którą myłem, szorowałem i sprzątałem, bowiem pomagałem przy opiece, nad Niewiadówką również Wujaszkowi.
Teraz mam budkę produkcji Francuskiej, a konkretnie Caravelair Brasilia 375td, jednak przed jej zakupem jeździłem i oglądałem również Niewiadki.
Głos przewodni, przy tym zakupie, zabrała mimo wszystko osobista ma małżonka, która to powiedziała, "albo będzie kibel, albo nie będzie nic".
No, to wybrałem wersję z kibelkiem.
Jeżeli uda mi się, wydobyć zdjęcia, mojej "pierwszej", od której wszystko się zaczęło, zamieszczę je.
Także jeszcze raz, witam wszystkich bardzo serdecznie i mam nadzieję, że moja współpraca z Wami potoczy się w inny sposób, niż potoczyła się gdzie indziej.
Ze swojej strony mogę zaoferować dość bogatą, biblioteczkę karawaningową, trochę wiedzy technicznej, dużo chęci do pomocy, szczery (czasem aż za) osąd, no i dużo różnego rodzaju wiedzy ogólnej, a i też wydaje mi się, że trochę humoru.
Pozdrawiam
Na w/w innym forum, moja przygoda, z różnych powodów zakończyła się.
Ponieważ nie należę do ludzi, którzy po wywaleniu drzwiami, wracają oknem, a temat karawaningu jest mi od lat bardzo bliski ( z góry przepraszam tych, którzy moje wypociny na ten temat już czytali, ale chciałbym w nowym miejscu jak najlepiej się przywitać), długo bez towarzystwa, podobnych mi zapaleńców nie wytrzymałem.
Moja przygoda z karawaningiem zaczęła się właśnie od przygód z "Zapiekanką" z 1976r (rodziców), dla tego, pojawiłem się tutaj.
Nie była to również, jedna, jedyna Niewiadka, którą myłem, szorowałem i sprzątałem, bowiem pomagałem przy opiece, nad Niewiadówką również Wujaszkowi.
Teraz mam budkę produkcji Francuskiej, a konkretnie Caravelair Brasilia 375td, jednak przed jej zakupem jeździłem i oglądałem również Niewiadki.
Głos przewodni, przy tym zakupie, zabrała mimo wszystko osobista ma małżonka, która to powiedziała, "albo będzie kibel, albo nie będzie nic".
No, to wybrałem wersję z kibelkiem.
Jeżeli uda mi się, wydobyć zdjęcia, mojej "pierwszej", od której wszystko się zaczęło, zamieszczę je.
Także jeszcze raz, witam wszystkich bardzo serdecznie i mam nadzieję, że moja współpraca z Wami potoczy się w inny sposób, niż potoczyła się gdzie indziej.
Ze swojej strony mogę zaoferować dość bogatą, biblioteczkę karawaningową, trochę wiedzy technicznej, dużo chęci do pomocy, szczery (czasem aż za) osąd, no i dużo różnego rodzaju wiedzy ogólnej, a i też wydaje mi się, że trochę humoru.
Pozdrawiam