
Z krainy latających noży - wita wszystkich Cypiss
Re: Z krainy latających noży - wita wszystkich Cypiss
No prosze , na jednej fotce nawet naszą budkę widać 

Re: Z krainy latających noży - wita wszystkich Cypiss
sterciu pisze:No prosze , na jednej fotce nawet naszą budkę widać
Faktycznie i Maćka

"Dalekie podróże mają to do siebie, że przywozi się z nich coś zupełnie innego niż to, po co się pojechało"

Re: Z krainy latających noży - wita wszystkich Cypiss
No szkoda , szkoda , zwłaszcza ze my się urwaliśmy juz w piatek ze zlotu, ale dzieki temu zaliczylismy jeszcze Kętrzyn i Wilczy Szaniec , Mamerki -bunkry i zakończylismy na polu namiotowym w Mamerkach nad samym jeziorem. Łącznie pierwszy wyjazd nasz i buda nakręciła za autem ponad 1300km w ten weekend
. Stwierdzilismy ze Slimakiem ze od nas z domów do Warszawy to jest polowa drogi do Wilczego Szanca więc czemu by nie wyskoczyc przy okazji zlotu
. Ale taki wyjazd na jeden dzień na mazury to trochę szaleństwo
, tam na dlużej trzeba pojechać , zwłaszcza jak się ma 650km w jedną stronę
. Tym sposobem z 4 dniowego zlotu zrobił się nam tylko 2 dniowy. Ale... miejmy nadzieje na następnym nadrobimy
.





Re: Z krainy latających noży - wita wszystkich Cypiss
sterciu pisze:No szkoda , szkoda , zwłaszcza ze my się urwaliśmy juz w piatek ze zlotu, ale dzieki temu zaliczylismy jeszcze Kętrzyn i Wilczy Szaniec , Mamerki -bunkry i zakończylismy na polu namiotowym w Mamerkach nad samym jeziorem. Łącznie pierwszy wyjazd nasz i buda nakręciła za autem ponad 1300km w ten weekend. Stwierdzilismy ze Slimakiem ze od nas z domów do Warszawy to jest polowa drogi do Wilczego Szanca więc czemu by nie wyskoczyc przy okazji zlotu
. Ale taki wyjazd na jeden dzień na mazury to trochę szaleństwo
, tam na dlużej trzeba pojechać , zwłaszcza jak się ma 650km w jedną stronę
. Tym sposobem z 4 dniowego zlotu zrobił się nam tylko 2 dniowy. Ale... miejmy nadzieje na następnym nadrobimy
.
Byłem w zeszłym roku na Mazurach. Pięknie, my jeździmy do Tałt koło Mikołajek. Super kemping. W Mamerkach i Wilczym Szańcu też byliśmy. Ogólnie a to jestem zakochany w Mazurach. A powiedz jak wrażenia z ciągnięcia budki tyle kilometrów? U mnie o za tym że spalanie większe, to raczej w porządku. Wiadomo dynamiki też nie ma, ale bez dramatu.
"Dalekie podróże mają to do siebie, że przywozi się z nich coś zupełnie innego niż to, po co się pojechało"

Re: Z krainy latających noży - wita wszystkich Cypiss
Nie bylo zle , ja mam prawie 150KM więc jezeli chodzi o moc to budy prawie nie czuje ze ciągne , bardziej opory powietrza pokazują to po spalaniu , ale tez dramatu nie bylo, i czasem jak mocniej zawieje jadac pod wiatr to czuć. Wsumie wypalilem póltora zbiornika co dalo jakies 9l/100km z budą. A co do ciągnięcia tyle kilometrów... kiedys na codzien na miedzynarodowce jezdziłem z duzymi towarówkami wiec tez inacej odbieram taka podróz , poprostu normalny wyjazd z przyczepą jak dla mnie
. T4 fajnie sie ciągnie niewiadówkę zwłaszcza , ze szerokość budy jest prawie taka sama jak holownika.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości