Od pewnego czasu śledzę forum jako tzw. "cichy podglądacz"

Tematy poświęcone remontom zmotywowały mnie do zajęcia się przyczepą mojego ojca, która od kilku lat zarastała glonami stojąc w zacienionym miejscu ogródka. Na początku tego tygodnia zaciągnąłem przyczepę do siebie i zacząłem od umycia jej karcherem. Dzięki temu odzyskała biały kolor

Moja przyczepka:
https://goo.gl/photos/u1KMemaN3jW63whs9