Witam wszystkich serdecznie,
przygode z n126 zaczalem jak bylem maly

czyli ze 25 lat temu. Wakacje z rodzicami i z siostra. Zawsze w wakacje tak jakos 3-4 tygodnie w roku. Przyczepka stala na dzialce przez ostatnie 10-12lat. W tym czasie przezyla ze 2 powodzie (stala w wodzie, do lozek:). W tym roku stwierdzilem, ze ja odnowie i tak wlasnie trafilem na to forum. Dzis wymontowalem wszystko ze srodka, wystaja tylko przewody i jest plyta podlogowa. Wczesniej wymienilem lozyska i mechanik sprawdzil ja pod wzgledem technicznym. Elektryka ok. W lipcu wybieram sie na 2 tygodnie do lasu (teraz ze swoimi dziecmi

). Czasu malo bo tylko weekendy wolne. Mam nadzieje, ze sie uda. To taki przydlugi wstep. Witam jeszcze raz wszystkich (postaram sie wrzucac fotki z postepow prac) .