Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Piosenka propagandowa, ale lubię ją.

Ja już właściwie nie kupuję wędlin w sklepach. Robimy je sami z rodzicami - wędzimy, pieczemy itd. Jeśli ktoś tylko ma takie możliwości to gorąco polecam. W sklepach aż kapie od chemii.

Pewien profesor filozofii stojąc przed swoją klasą miał przed sobą kilka przedmiotów. Kiedy zaczęła się lekcja, bez słowa, wziął duży pusty słoik i rozpoczął wypełniać go piłeczkami do golfa. Kiedy już skończył zapytał studentów czy słoik jest pełny? Wszyscy zgodnie odpowiedzieli: tak! Więc profesor...

Podziurkować folię i będzie ok.

Przychodzi gościu do lekarza:
- Panie doktorze, jestem impotentem.
Lekarz na to:
- A skąd Pan to wie?
- Ojciec był impotentem, dziadkowie, pradziadkowie. Na pewno jestem impotentem.
- To skąd żeś się Pan wziął?!
- Spod Rzeszowa.

Cześć, jestem tutaj nowy - to jest żółtodziób, więc proszę o wyrozumiałość. W sensie nie bijcie od razu z piąchy tylko z liścia.