"Przyczepy Niewiadów to nie stan posiadania, to stan umysłu. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że jak człowiek wjeżdża na pole kempingowe i widzi zachodnie przyczepy za kupę kasy, luksusowe i nie czuje, że czas na zmiany". Marek
Sam się tak nazwałem... yhh... Jak uda mi się wyrobić z sobotnimi planami (lekarze, szpitale, zabiegi ) - będę i przywiozę kolejną „Ryszawą” do kompletu
Powiem Ci, że za dużo pieniędzy za niego nie dostaniesz... Jeśli tego oczekujesz oczywiście. CaroPlus salonówka od dziadka, 50007km, 98r. 1.6 GSi, bez gazu i wgl... z biedą się sprzedał za 1200 zlociszy...
Wypadałoby się przywitać, co też właśnie czynię. :D Niektórzy z Was już mnie na żywo poznali, chociażby w Koszęcinie, gdzie zajechałem w sumie po sąsiedzku za namową Damiana i Ani z Gliwic (OCZY :shock: Team). Co do czyczepki to pewnie swoje 3 grosze włożę w ich przyczepę, ale kto wie... może kiedyś...